Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Sirak, burmistrz Hajnówki, sprawdza swojego poprzednika

Krzysztof Jankowski
burmistrz Hajnówki
burmistrz Hajnówki
Nowy burmistrz Hajnówki sprawdza, czy za czasów jego poprzednika dochodziło do nieprawidłowości w zarządzaniu spółkami miejskimi.

Sprawa dotyczy prezesów Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej oraz Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, którzy mogli być powołani na swoje stanowiska, mimo że prowadzili działalność gospodarczą.

Nowy burmistrz Hajnówki Jerzy Sirak podkreśla, że jeśli do nieprawidłowości doszło, to były one efektem działania rad nadzorczych spółek, a nie poprzedniego zarządcy miasta.

- Zgodnie z zapisami w aktach założycielskich Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej oraz Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, to do kompetencji rad nadzorczych spółek należy powoływanie i odwoływanie członków zarządu - podkreśla burmistrz Jerzy Sirak.

Po raz pierwszy o hajnowskiej tzw. aferze prezesowskiej napisaliśmy już przed blisko dwoma miesiącami. Poinformował nas o niej jeden z Czytelników, który nieprawidłowości wykrył w PEC.
- Prezes spółki prowadzi swoją działalność, która jest wpisana do ewidencji w urzędzie miasta. A to sytuacja niezgodna z prawem - podkreślał w liście do redakcji.

Podobnego zdania był Podlaski Urząd Wojewódzki. - Z opinii naszych prawników wynika, że prezes takiej spółki miejskiej nie może jednocześnie prowadzić własnej firmy - mówiła Jolanta Gadek, rzeczniczka prasowy wojewody podlaskiego.

Ówczesny burmistrz Hajnówki Anatol Ochryciuk zapewniał, że zbadał sprawę. - Prezes PEC został powołany na stanowisko, gdy prowadził działalność. Ale już wykreślił swoją spółkę z rejestru - mówił Ochryciuk.

I podkreślał, że inne takie przypadki w Hajnówce nie miały miejsca. Okazuje się jednak, że burmistrz mógł się mylić. Tym razem wątpliwości dotyczą prezesa PWiK.

- Z przerażeniem stwierdzam, że włodarze Hajnówki przyznają się do nieznajomości przepisów prawa. Ale to nie zwalnia ich z obowiązku ich stosowania - pisze czytelnik do redakcji "Kuriera Hajnowskiego". - Nic dziwnego, że w tej sytuacji prezesi spółek miejskich prowadzą swoje firmy, skoro ich szefowie nie egzekwują przepisów.

Po naszej interwencji od dwóch tygodni sytuację w obu spółkach bada nowy burmistrz Hajnówki.

- Uruchomiłem procedury sprawdzające powyższe informacje - zapewnia Jerzy Sirak.
Burmistrz nie wyklucza zmian na stanowiskach kierowniczych w spółkach, w których nieprawidłowości się potwierdzą.

- Zgadzam się, że zgodnie z obowiązującym prawem naruszenie przez prezesów zakazu prowadzenia działalności gospodarczej skutkuje obowiązkiem odwołania ze stanowiska osoby naruszającej zakaz - przyznaje Sirak. - Dlatego zapytałem rady nadzorcze obydwu spółek, czy obecnie prezesi prowadzą działalność gospodarczą.

Ale likwidacja działalności sprawy nie rozwiązuje. Zdaniem prawników urzędu wojewódzkiego, istotniejsze jest to, czy prezesi prowadzili działalność w chwili ich mianowań na swoje funkcje.
- Jeśli tak, to ich powołanie na stanowisko w spółce samorządowej nie było ważne - twierdzą.
To może być nawet podstawą do zaskarżenia w sądzie decyzji, które prezesi podejmowali w okresie, gdy pełnili swoje funkcje.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny