Jerzy Ryszard "Jurry" Zieliński - urodzony w podkieleckiej wsi niedaleko Paradyża, zginął w Warszawie, w niewyjaśnionych do końca okolicznościach, na pół roku przed podpisaniem Porozumień Sierpniowych. Miał 37 lat. Jego obrazy nazwano "znakami drogowymi politycznej egzystencji w PRL".
Gdy w 1968 opuszczał warszawską Akademię z dyplomem w kieszeni, był u szczytu sławy. Miał za sobą głośny debiut: pierwsza wystawa Grupy Neo-neo-neo , którą na III roku studiów założył z Janem Dobkowskim - podobnie jak on sam zbuntowanym uczniem Jana Cybisa - miała siłę rewolucji. Nowy, inspirowany pop-artem styl - płaskie, biologiczne formy rysowane dekoracyjną linią - był wyrazem buntu i zachwytu jednocześnie. Drogi Jurry'ego i Dobkowskiego szybko się rozeszły. Jurry stał się artystą politycznym, zaczął chodzić po niebezpiecznej krawędzi. Był bezkompromisowym krytykiem ustroju PRL, komunizmu i sowietyzmu. Prostym, plakatowym stylem przejętym z języka propagandy opowiadał o zakłamaniu historii i zniewoleniu Polski, protestował przeciwko interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji i działalności cenzury, wykpił rocznicę XXX-lecia PRL słynnym obrazem zasznurowanych ust. Szydził z obłudy w życiu publicznym i z konformizmu na co dzień.
Niepoprawny romantyk, poeta i chuligan, był jedną z najbarwniejszych postaci Warszawy lat 70. Słynął z regularnego zakłócania wernisaży artystycznego establishmentu i świąt państwowych (akcja "Zgrzyt" z okazji 1 Maja), z zabawowego stylu życia, z bójek w kawiarni "U Hopfera" i na warszawskiej Pradze. Był nieobliczalny, dowcipny i uroczy. Bano się go i lubiano, a jego legendę straceńca ugruntowała śmierć - nagła i zagadkowa.
"Powrót Jurry'ego" to realizowany w latach 2010-2011 projekt Galerii Zderzak, rozpisany na wystawy, publikacje, wykłady, dyskusje i spotkania. Jego celem jest przypomnienie twórczości tego znakomitego malarza - istotnej dla kultury późnego PRL, dla sztuki niezależnej lat 80, dla pejzażu intelektualnego Warszawy.
Pytania, które Zderzak postawił sztuce Wróblewskiego, przygotowując jej głośny powrót w 1994 ("Andrzej Wróblewski nieznany") - o cenę wolności słowa, o znaczenie języka symbolicznego, o aktualność przesłania - dziś kierują się w stronę Jurry'ego. Come back Jurry'ego rozpoczął się w Krakowie jesienią ubiegłego roku - w 30 rocznicę tragicznej śmierci artysty. Podwójna wystawa - w Muzeum Narodowym i w Zderzaku - zgromadziła ok. 80 prac artysty i cieszyła się ogromnym powodzeniem.
Wystawa czynna będzie do 26 czerwca.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?