Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Antczak – Jak ja ich kochałem. Noce i dnie wielkiego polskiego artysty

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Antczak – Jak ja ich kochałem
Jerzy Antczak – Jak ja ich kochałem Wydawnictwo Axis Mundi
Jerzy Antczak, reżyser teatralny, telewizyjny i filmowy, wśród szerokiej publiczności pamiętany jest z przepięknego filmu i serialu „Noce i dnie”. A że przy okazji umie barwnie opowiadać, każda jego autobiografia czy wspomnienia wzbudzają żywe zainteresowanie wrażliwych czytelników.

W „ Jak ja ich kochałem” Jerzy Antczak sięga pamięcią do dzieciństwa we Włodzimierzu Wołyńskim. Już za jedną opowieść o zakochanym do szaleństwa w ukraińskiej służącej żydowskim oficerze wojska polskiego ze skrzypcami Stardivariusa za pazuchą można by dać się pokroić na plasterki. Dla zaostrzenia apetytu – będzie tu i samobójstwo, i dramat ojca oficera – ortodoksyjnego cadyka i wreszcie rzeczywiście wart ówczesną fortunę instrument – nawet nie chce się myśleć, ile w 1939 roku można było w Polsce kupić za 50 tys. złotych. A to tylko jedna z opowieści. Są opowieści z czasów okupacji, ze studiów na w Wyższej Szkole Teatralnej w Łodzi. Ot choćby, o lekcjach monologu z tęgo popijającą legendą scen polskich – Józefem Węgrzynem. Lekcjach wyjątkowych skoro reżyser pamięta cytowane wtedy monologi i ich interpretacje jak dziś.

Są opowieści o czasach socrealizmu, kiedy to aktorzy mieli chodzić do fabryk na konsultacje, by dowiedzieć się jak zagrać robotników i mnóstwo opowieści o nowatorskich, jak na owe czasy, realizacjach przedstawień teatru telewizji. Z wychodzeniem z kamera w plener – jak choćby przy produkcji „Wiernej rzeki” z Leonem Niemczykiem. A warto pamiętać, że film Tadeusza Chmielewskiego z 1983 roku komunistyczna cenzura wstrzymała aż na cztery lata. A Antczak dał sobie z nią radę w roku 1960! No i oczywiście o tym, jak dał sobie radę z ekranizacją „Nocy i dni” Marii Dąbrowskiej. Fantastycznego filmu, który komuniści zgłosili do Oscara, ale wysłali niekompletną wersję i serialu – jednego z najstaranniej wyprodukowanych w dziejach TVP, pamiętanego zresztą do dziś. Dużo tu ciepła i serdeczności w stosunku do aktorów i setki fotosów z tego filmu i telewizyjnych realizacji Antczaka.

Kto wychowywał się na telewizji polskiej lat 60. i 70. tę książkę przeczyta z nieskrywaną radością, zaś studenci kulturoznawstwa poznają świat wielkiej sztuki i wielkich przedstawień, o jakim dziś mogą tylko marzyć.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny