Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedyne instrumenty to głosy. Śpiewają polskie i ukraińskie pieśni ludowe.

Anna Kopeć [email protected] tel. 85 748 95 11
Nasz zespół to dość nieformalna grupa, która powstała bardzo spontanicznie. Śpiewamy pieśni ludowe w tradycyjny sposób bez akompaniamentu muzycznego - mówią Maria Łazar, Monika Marcinak i Julita Charytoniuk (na zdjęciu od lewej).
Nasz zespół to dość nieformalna grupa, która powstała bardzo spontanicznie. Śpiewamy pieśni ludowe w tradycyjny sposób bez akompaniamentu muzycznego - mówią Maria Łazar, Monika Marcinak i Julita Charytoniuk (na zdjęciu od lewej). Fot. Wojciech Oksztol
Śpiew jest dla nich jedną z najpiękniejszych form spędzania wolnego czasu. Spotykają się raz w tygodniu, żeby wspólnie pośpiewać polskie i ukraińskie pieśni ludowe.

Julita i Monika pracują w muzeach, Marysia jest biegłą sądową. Oprócz przyjaźni łączy je wspólna pasja - śpiewanie. Spotykają się raz w tygodniu i razem z innymi koleżankami śpiewają pieśni ludowe.

- Śpiewamy amatorsko, ale naprawdę bardzo to lubimy - mówi Julita Charytoniuk.

Dziewczyny spotkały się dwa lata temu podczas warsztatów muzyczno-wokalnych w Supraślu.
- Na tych zajęciach ktoś zaproponował, żebyśmy jeszcze kiedyś się spotkali i wspólnie pośpiewali - wspomina Monika. - Nikt wtedy nie planował, żeby stworzyć jakiś formalny zespół.

I tak zostało do dziś. Grupa nie ma nawet nazwy, bo jak twierdzą jej członkinie - nie jest im to do niczego potrzebna. Obecnie grupę tworzy sześć, siedem dziewcząt, czasem dołącza do nich dwóch znajomych.

- Wcześniej nasze próby odbywały się w Białostockim Muzeum Wsi, od niedawna przeniosłyśmy się do Centrum Esperanto - mówi Marysia.

W repertuarze mają pieśni ludowe, które pochodzą z różnych regionów Polski i Ukrainy. Śpiewają je a capella i - jak mówią - jedynymi towarzyszącymi im instrumentami są ich własne gardła.

Mimo że są amatorkami, na swoim koncie mają już kilka występów. Śpiewały m.in. podczas ubiegłorocznej Biesiady Miodowej w Kurowie, oraz w Waniewie na przeglądzie "Dawne pieśni, młode głosy". Ostatnio można je było usłyszeć w grudniu na Forum Kobiet Podlasia.

W ich repertuarze niebawem mają pojawić się kolejne ludowe pieśni podlaskie. A to za sprawą Julity, która otrzymała stypendium od marszałka województwa na realizację projektu badawczego dotyczącego archiwizowania pieśni z obszarów nadnarwiańskich.

- Będę zbierać pieśni ludowe wśród mieszkańców podlaskich wsi a potem razem je zaśpiewamy - mówi Julita.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny