Inicjatywa ma zachęcić młodzież do ekologicznego trybu życia. Na produkcję pary jeansów trzeba zużyć nawet 7-9 tys. litrów wody. Innym problemem jest proces piaskowania wykorzystywany do ich sztucznego przecierania – szkodliwy dla wykonujących go pracowników.
– Nasza szkoła przywiązuje dużą wagę do edukacji ekologicznej i dlatego, aby pokazać dobre wzorce, zamówiliśmy w Stowarzyszeniu „My dla Innych” jeansowe plecaki-worki dla pierwszoklasistów i uczniów uczęszczających na zajęcia świetlicowe. Będziemy też organizować warsztaty ekologiczne i recyklingowe. Myślę, że to dobry sposób uczenia innego spojrzenia na sprawy ochrony środowiska i nadmiernego konsumpcjonizmu - mówi Edyta Harasimczuk.
Plecaki wykonają osoby z niepełnosprawnościami do pracy zawodowej. Są to członkowie jednego z Zakładów Aktywności Zawodowej specjalizujący się w recyklingu. Zamierzają uszyć ponad 120 plecaków.
– Zamawiając nasze usługi szkoła wspiera ich rehabilitację - wyjaśnia Rafał Średziński, prezes Stowarzyszenia "My dla Innych".
Pracownie zakładu współpracują również z innymi instytucjami i firmami, zwłaszcza z tymi, którym bliska jest filozofia zero waste. Zgłaszają się do nich białostockie bary, restauracje, hotele i duże przedsiębiorstwa. Przedmioty wykonane w pracowni trafiają później do Sklepu Charytatywnego. Jego oferta jest bogata, od breloczków i gadżetów po biżuterię i rękawice kuchenne. Stare materiały stowarzyszenie pozyskuje od darczyńców.
Wszystkich, którzy chcieliby obdarować stowarzyszenie jeansami, proszeni są o przyniesienie ich do Sklepu Charytatywnego przy ul. Antoniuk Fabryczny 34, od poniedziałku do piątku w godz. 9.00-17.00. Zbiórka potrwa do połowy lipca.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?