Jaz-Bud chce wykorzystać lex deweloper. Czyli bloki w miejscu dawnej hali Włókniarza (zdjęcia)

Myślę, że nie tylko ja jeden będę chciał wykorzystać tę ustawę – mówi Jan Sawicki, prezes Jaz-Budu.

Jego firma jest pierwszą, która chce w naszym mieście wykorzystać uchwaloną właśnie przez Sejm specustawę mieszkaniową – zwaną powszechnie lex deweloper.

W zeszłym tygodniu, tuż przed wyborami, Jaz-Bud wystąpił do miasta o wydanie decyzji środowiskowej na budowę bloków przy ul. Świętokrzyskiej. Chodzi o 6-hektarową działkę, na której do 2011 roku stała hala Włókniarza. Trzy lata wcześniej deweloper dostał od miasta warunki zabudowy na mieszkanówkę. W międzyczasie wszedł jednak plan miejscowy (większość miała wtedy PO), który zakazał tam bloków.

Deweloper stracił więc miliony, które wydał na kupno działki. Teraz zwietrzył okazję, by postawić tam jednak bloki. Lex deweloper mówi bowiem o tym, że za zgodną rady miasta można budować wbrew planom miejscowym. Nawet wbrew studium zagospodarowania przestrzennego, jeśli dane tereny „w przeszłości były wykorzystywane jako tereny kolejowe, wojskowe, produkcyjne lub usług pocztowych”. W przypadku Jaz-Budu, takie przesłanki jednak nie zachodzą.

– W obowiązującym studium ten teren przeznaczony jest do przekształceń, czyli – jak rozumiem – dopuszcza się tam mieszkaniówkę. Zaznaczam jednak, że to wyłącznie moja interpretacja – podkreśla Jan Sawicki.

Sprawdziliśmy, że zarówno plan miejscowy, jak i studium mówią wyraźnie – to teren przeznaczony nie na bloki, ale na rekreację. Do przekształceń przeznaczone są działki obok, ale ta Jaz-Budu – nie.

Firmie trudno więc będzie przekonać nową radę miasta, że należy postawić tam bloki. – Wierzę w mądrość nowej rady miasta. Powinna pozwolić na rozbudowywanie się miasta, w którym nadal jest niedosyt mieszkań. Może też prezydent dojdzie w końcu do wniosku, że trzeba pomagać wszystkim deweloperom – mówi Jan Sawicki.

Afera gruntowa w Białymstoku. Radny PO Maciej Biernacki procesów się nie boi

W nowej radzie miasta władzę przejęła Koalicja Obywatelska. Czyli to samo środowisko, które w lutym głosowało przeciw poprawkom do projektu nowego studium, które były na rękę Jaz-Budowi.

Większościowe wówczas PiS optowało za tym, by Jaz-Bud mógł budować bloki przy ul. Świętokrzyskiej (ale też na terenie fabryki Fadom przy al. Jana Pawła II). Projekt studium z poprawkami radnych PiS wrócił do miejskich urbanistów. Prezydent do końca kadencji nie wprowadził go jednak na sesję. A teraz po wyborach większość ma KO.

Trudno więc sobie wyobrazić, by nowa rada miasta przychylnym okiem spojrzała na Jaz-Bud. Tym bardziej, że zaraz po lutowej sesji, radny PO Maciej Biernacki mówił o tym deweloperze w kontekście afery gruntowej. Radni PiS mieli głosowali za poprawkami, bo związki z Jaz-Budem ma szef miejskich struktur PiS Artur Kosicki. Ten tłumaczył, że jego kancelaria prawna obsługiwała swego czasuJaz-Bud, ale już nie obsługuje.

Ulica Jurowiecka. Mieszkańcy protestują przeciw wysokiej zabudowie

Od kilku dni chodzą słuchy, że miejskie PiS zastanawia się nad zwołaniem nadzwyczajnej sesji. Kadencja kończy się bowiem 16 listopada i do tego czasu klub ten ma większość. Na tej nadzwyczajnej sesji, PiS miałby przegłosować, że Jaz-Bud może – na podstawie lex deweloper – budować bloki przy ul. Świętokrzyskiej. Wydaje się jednak, że można to włożyć między bajki.

Chociażby z tego powodu, że Jaz-Bud wystąpił na razie wyłącznie o decyzję środowiskową. A żeby przedstawić radnym projekt budowania na podstawie lex deweloper, potrzeba szeregu uzgodnień. W tym zaświadczenie prezydenta, że w pobliskiej szkole czy przedszkolu znajdzie się miejsce dla dzieci, które będą mieszkały w nowych blokach. - Żadnych planów na nadzwyczajną sesję nie ma i nie było. Gdybyśmy coś takiego zrobili, czekałby nas kryminał. Ktoś rozsiewa nieprawdziwe plotki – twierdzi Piotr Jankowski z PiS.

Niemniej dodaje, że przy ul. Świętokrzyskiej powinno się dopuścić budowę bloków. – Pod warunkiem, że deweloper zapewniłby odpowiednią liczbę miejsc parkingowych, a mieszkańcy okolicznych terenów nie protestowali przeciw wysokiej zabudowie – mówi Jankowski.

Więcej na ten temat w piątkowym papierowym wydaniu Magazynu Kuriera Porannego oraz na www.plus.poranny.pl

Sonda: czy białostoczanie są zadowoleni z wyników wyborów samorządowych?