W sobotni wieczór po godzinie 23 policjanci w miejscowości Jaświły policja chciała zatrzymać opla do rutynowej kontroli.
Kierowca nie zareagował i mimo włączonych sygnałów świetlnych i dźwiękowych zaczął uciekać.
Za piratem ruszył policyjny pościg.
Uciekający kierowca ciągle przyśpieszał.
- Przez kilka kilometrów pędził całą szerokością jezdni, kilkakrotnie omal nie zderzył się z pojazdami jadącymi z naprzeciwka - relacjonuje oficer prasowy z Moniek.
Podczas ucieczki pijany pirat usiłował zepchnąć policjantów z drogi uderzając swoim samochodem w radiowóz i po przejechaniu jeszcze kilkunastu metrów zjechał do rowu gdzie został zatrzymany.
Policja miała kłopoty
Zatrzymany po policyjnym pościgu mężczyzna był pijany, ale odmówił badania alkomatem. Dodatkowo, oszukał policjantów, podając fałszywe dane osobowe.
Pobrana krew wykazała, że pijany pirat miał we krwi blisko dwa promile alkoholu. Podczas ucieczki w oplu jechała trójka pasażerów w wieku od 17 do 20 lat, w tym nieletnia dziewczyna.
Kierujący opla został zatrzymany w policyjnym areszcie.
36-letni mieszkaniec Supraśla był już notowany za różne przestępstwa.
W samochodzie, którym kierował policjanci znaleźli jedną porcję marihuany.
- Dzisiaj zatrzymany został doprowadzony do Sadu Rejonowego w Białymstoku, który zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy - kończy oficer prasowy z Moniek.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
