Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaroszówka, ul. Diamentowa. Będzie można mieć studnie

Tomasz Mikulicz [email protected] tel. 85 748 95 54
Robert Torebko z Diamentowej narzeka, że mieszkańcy sami musieli płacić za kanalizację
Robert Torebko z Diamentowej narzeka, że mieszkańcy sami musieli płacić za kanalizację Wojciech Wojtkielewicz
Przepisy nakazują, by każdy miał dostęp do sieci kanalizacyjnej. A kiedy tej ostatniej nie ma, nie możemy sami wykopać sobie studni i szamba. Ztym prawnym paradoksem walczą mieszkańcy Jaroszówki, którzy chcą zmienić plan miejscowy. I wszystko wskazuje na to, że się uda.

Musieliśmy sami płacić za kanalizację. Razem z sąsiadami z naszej ulicy składaliśmy się po ok. 10 tys. zł. Było to jakieś osiem lat temu. Teraz pewnie ceny poszybowały - mówi Wiesława Zdanowicz, mieszkanka ul. Diamentowej.

Nie wszystkim udało się jednak załapać na wspólne robienie przyłączy. Ci, którzy postawili tu domy w ostatnich latach musieli sami wykopać studnie głębinowe i szamba. A niedawno i taka możliwość zniknęła. Ponad dwa lata temu weszły bowiem w życie przepisy nakazujące obowiązkowe podpinane się do sieci miejskich. Tylko co w przypadku, gdy tych ostatnich nie ma?

- Chodziłem w tej sprawie do urzędu miejskiego dziewięć miesięcy. Udało mi się uzyskać odstępstwo od zapisów planu miejscowego. Są jednak tacy, którzy nie mieli tyle szczęścia. Pozostawiono im samych sobie - twierdzi Mariusz Bżeszczyński, który buduje właśnie dom w okolicach ul. Diamentowej.
Mieszkańcy zwrócili się o pomoc do radnych. Po interwencji tych ostatnich miejscy urbaniści szykują zmianę w planie miejscowym. Dzięki niej na Jaroszówce (rejon ul. Jutrzenki) będzie można mieć przy domach studnie i szamba.

- W zeszłym roku z identyczną sytuacją mieliśmy do czynienia w przypadku planu dla części Wygody i Wyżyn. Wtedy udało się zmienić zapisy. Miejmy nadzieję, że tym razem będzie tak samo - mówi Monika Suszczyńska, radna PO.

Dodaje, że na zmianę planu musi się zgodzić większość, ale wszystkie kluby popierają inicjatywę.

- Wiadomo, że nie wszędzie w najbliższym czasie powstaną ulice i sieci kanalizacyjne. A ludzie muszą mieć warunki do życia - twierdzi Monika Suszczyńska.

Zmiana w planie jest możliwa dzięki temu, że przy ulicach jest mało domów. Obecne przepisy stosuje się w szczególności przy gęstej zabudowie. To, że zakaz kopania studni znalazł się w obowiązującym planie miejscowym jest efektem opinii wojewódzkiego sanepidu, który uzgadniał dokument z miastem.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny