Jarosław Dworzański odpiera zarzuty i przystępuje do kontrataku

Zarzuty prokuratury wobec marszałka

Zarzuty prokuratury wobec marszałka

Jarosław Dworzański usłyszał zarzuty dotyczące pięciu przestępstw. Cztery związane są z konkursami na stanowiska urzędnicze. Z kolei piąty dotyczy przyjęcia korzyści osobistej w zamian za zatrudnienie w urzędzie krewnej byłego wicemarszałka Ignacego J.

To na wniosek Jarosława Dworzańskiego, dzisiaj - a nie 11 kwietnia - sejmik zajmie się wnioskiem radnych Prawa i Sprawiedliwości. Nadzwyczajna sesja rozpocznie się o godz. 14. Punkt jest tylko jeden. Odwołanie podlaskiego marszałka, a tym samym całego zarządu.

Taki scenariusz jest jednak mało realny. - Prawdopodobnie nasz wniosek przepadnie - przyznaje Dariusz Piontkowski, szef klubu radnych PiS.

To dzięki głosom Platformy, PSL i SLD.

- Logika nakazuje, że powinniśmy bronić tego zarządu. Oczywiście nie jest dobrze, że mamy marszałka z zarzutami, ale te nie muszą się potwierdzić - mówi Wojciech Dzierzgowski, szef PSL w naszym regionie. Jednocześnie zastrzega, że ostateczną decyzję ludowcy podejmą dziś przed sesją, na specjalnym spotkaniu radnych.

Przed oficjalnymi obradami będzie też dyskutował klub PO.

- W poniedziałek podejmiemy ostateczną decyzję w sprawie głosowania. Nie wiem, czy zostanie wprowadzona dyscyplina klubowa. Wydaje mi się, że decydować będzie indywidualne podejście - zaznacza Maciej Perkowski, szef klubu radnych PO. Znana jest już rekomendacja zarządu podlaskiej Platformy: niepopieranie wniosku PiS.

- Jesteśmy w trudnej sytuacji. Radni PO nie będą raczej przeciwko marszałkowi. Możliwe jednak, że niektórzy wstrzymają się od głosu - mówi nam jeden z radnych koalicji.

Marszałek Dworzański usłyszał zarzuty

W lutym Jarosław Dworzański usłyszał w Prokuraturze Okręgowej w Olsztynie zarzuty dotyczące pięciu przestępstw.

Marszałek nie przyznał się. W dodatku przystąpił do kontrataku. Zawiadomił prokuraturę o możliwości niezgodnego z prawem zatrudnienia pracownicy w urzędzie marszałkowskim, która teraz jest funkcjonariuszką białostockiej delegatury CBA. Zasady miałyby zostać złamane za rządów byłego marszałka Dariusza Piotkowskiego. - Jarosław Dworzański chce odwrócić uwagę od swoich zarzutów prokuratorskich - komentuje Piontkowski.

Zawiadomienie, jakie Jarosław Dworzański złożył do prokuratury, dotyczy także działań CBA.