Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jar of Hope - Alchemia rocka (zdjęcia)

(dor)
w pubie Alchemia
w pubie Alchemia Fot. Jerzy Doroszkiewicz
Jar of Hope to nowy białostocki zespół, który gra rocka. Muzycy kilku generacji grają, bo lubią. Nic nie muszą a jednak własnym sumptem wydali nawet płytę "Apple Peel".

[galeria_glowna]
Gdyby nie legendarna formacja Tempelhof sprzed ćwierć wieku, pewnie nie chciałoby mi się nawet ruszyć na przysłowiowa drugą stronę ulicy. Koncerty w brzęku szklanek z piwem to nie jest najlepszy sposób na spędzenie czasu ani słuchanie muzyki. Ale - legenda to legenda. Dziś większość słuchaczy białostockiego punka i nowej fali z lat 80. przebrała się w garnitury i zarabia pieniądze, inni wyjechali.

A Wojtek Rogalski został. A że grać zwyczajnie lubi - nie pozwolił by basowe struny pordzewiały. Jego ekipa miesza style jak w przysłowiowym dzbanie, ale robi to ostrożnie. To nie jest wybuchowa mieszanka, raczej suchy lód, który spowija ale czasem potrafi ukąsić.

Pomysł na promocję płyty w Alchemii był trafiony, zespół ściśnięty na malutkiej powierzchni radził sobie doskonale. Grał na takim poziomie, że energii w muzyce było pod dostatkiem a jednocześnie smakosze płynów mogli wymieniać się uwagami nie tylko o muzyce.

Jeśli tak dalej pójdzie w centrum miasta wyrośnie rasowy rockowy pub. Na razie z energią organizują koncerty uzupełniając jakże mizerną ofertę klubowego grania w Białymstoku. A i Jar of Hope z podniesioną głowa będą mogli tam wracać.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny