Janusz Palikot, poseł PO: Witam Państwa. Proszę, po moim wykładzie dotyczącym biurokracji, zadawajcie mi pytania na dowolne tematy, bez tabu. Jest w naszym kraju polityk, który przed takimi spotkaniami wysyła urzędników, aby uzgodnili treść i liczbę pytań, jakie padną z widowni. I jeżeli potem pytanie różni się choć trochę od ustalonego, ten polityk na nie nie odpowiada. Mówię, oczywiście, o prezydencie Lechu Kaczyńskim.
Panie pośle, kiedy zreformujecie służbę zdrowia?
- Gdyby nie weto prezydenta, nasz rząd już by to zrobił. Ale jest wciąż lęk przed prywatyzacją. Jak idziecie do lekarza rodzinnego, to w większości przypadków idziecie do przychodni prywatnej. Ale wielu wciąż myśli, że to jest państwowa placówka, bo nic się tam nie płaci. Ponad dziesięć procent szpitali w Polsce jest sprywatyzowanych. Czy jak tam idziecie, to płacicie coś - poza kopertą i łapówką? (śmiech na sali). Nieuczciwość opozycji polega na wmawianiu, że jak szpital będzie sprzedany, to pacjent za wszystko będzie płacić. A dzisiaj płacimy wszyscy za zadłużenie szpitali, a ich dyrektorzy za nic nie odpowiadają.
Czy nie ma Pan przypadkiem obsesji na temat pana prezydenta?
- Jeżeli ktoś na konferencji międzynarodowej, przed dziennikarzami z całego świata, opowiada o jakichś nocnych telefonach do premiera, myląc przy tym nazwiska ministrów - no to czy ja mam obsesję? Czy ktoś normalny kupuje setki małych butelek do domu? Prezydent, gdyby chciał skończyć dyskusje i gdyby nie miał nic za uszami, to by przedstawił raport lekarza i skończyłaby się ta niedobra dla niego sytuacja. A on jej nie kończy, bo nie może korzystnej opinii przedstawić.
Kiedy zreformujecie KRUS?
- Tego nie zrobimy, bo jest koalicjant, PSL. Trzeba być realistą.
Szersza relacja ze spotkania Janusza Palikota ze studentami w najbliższym Magazynie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?