Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janowszczyzna. Nadajnik na szkole. Rodzice się nie zgadzają

Martyna Tochwin [email protected] tel. 85 711 22 87
- Skoro chcemy, aby nasi mieszkańcy skorzystali z tego projektu, to musimy gdzieś zamontować miejsce przekazu sygnału. Szkoła w Janowszczyźnie była uwzględniona we wcześniejszych planach - odpiera wszelkie zarzuty Stanisław Małachwiej.
- Skoro chcemy, aby nasi mieszkańcy skorzystali z tego projektu, to musimy gdzieś zamontować miejsce przekazu sygnału. Szkoła w Janowszczyźnie była uwzględniona we wcześniejszych planach - odpiera wszelkie zarzuty Stanisław Małachwiej. archiwum
Kością niezgody jest 16-metrowa antena, która ma stanąć na dachu szkoły w Janowszczyźnie. Dzięki niej 22 osoby uzyskają dostęp do sieci w ramach projektu Przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu. - Nie dopuścimy do rozpoczęcia jakichkolwiek prac - zapowiada Janusz Pawłowski, nauczyciel.

Projekt dotyczy całej gminy, a tak naprawdę wybranych osób. Cel do zaakceptowania, środki unijne ogromne, ale realizacja tanim kosztem, z narażeniem dzieci w szkołach. Jesteśmy zdesperowani, na pewno nie ustąpimy. Szkoła to nie jest miejsce na takie konstrukcje - przekonuje Janusz Pawłowski, nauczyciel ze Szkoły Podstawowej w Janowszczyźnie.

Chodzi o plany gminy dotyczące usytuowania na dachu szkoły urządzeń transmisyjnych do przesyłania sygnału internetowego. Dzięki temu 22 rodziny ze wsi Janowszczyzna, Jelenia Góra, Planteczka, Podkamionka, Podjanowszczyzna oraz Lipina będą miały dostęp do sieci. To osoby, które zakwalifikowały się do projektu Przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu w gminie Sokółka.

Według planów, maszt zamontowany na dachu szkoły będzie miał 16 metrów. wysokości To o prawie 6 metrów więcej, niż budynek szkoły. Plany gminy dotyczące budowy masztu negatywnie zaopiniowali nauczyciele, rodzice oraz Stowarzyszenie Edukator, które od roku prowadzi szkołę w Janowszczyźnie.

- To niepotrzebny upór pewnych osób, ja nie widzę żadnego problemu - przyznaje Stanisław Małachwiej, burmistrz Sokółki. - Tu wychodzi takie stereotypowe myślenie. A to przecież nie są żadne typowe nadajniki wysokiej mocy, jak w przypadku telefonii komórkowej. Wszelkie obawy więc są bezpodstawne.

Innego zdania jest jednak Janusz Pawłowski. Obawia się chociażby o wytrzymałość dachu.

- Dach jest tak samo stary, jak 50-letnia szkoła. Kiedyś była tylko zmieniana blacha na dachówki, ale one wciąż przeciekają. Kto da nam gwarancję, że dach wytrzyma 16-metrową konstrukcję? Nikt przecież nie robił stosownych ekspertyz - mówi Janusz Pawłowski.

To jednak niejedyny problem, który widzi. Obawia się np. o zachowanie masztu podczas burz czy silnych wiatrów.

- Skoro chcemy, aby nasi mieszkańcy skorzystali z tego projektu, to musimy gdzieś zamontować miejsce przekazu sygnału. Szkoła w Janowszczyźnie była uwzględniona we wcześniejszych planach - odpiera wszelkie zarzuty Stanisław Małachwiej.

Protestujący mieszkańcy nie chcą jednak pozbawić rodzin, biorących udział w projekcie z dostępu do sieci. I mają przygotowany alternatywne miejsce, gdzie można zamontować maszt.

- 200 metrów od szkoły jest gminna górka, której wysokość jest podobna jak naszej szkoły. Spokojnie można byłoby tam zamontować antenę bez niczyjej szkody. Wystarczy trochę dobrej woli - przekonuje nauczyciel.

Stowarzyszenie Edukator, które prowadzi szkołę wystosowało dwa pisma w tej sprawie. Pierwsze to skarga na burmistrza. Drugie to prośba do przewodniczącego rady miejskiej o pomoc i zajęcie się tym tematem na komisjach i najbliższym posiedzeniu rady.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny