Podczas swojej wizyty w Białymstoku Jan Paweł II beatyfikował siostrę Bolesławę Lament.
- Jeżeli chodzi o główne nabożeństwo, braliśmy pod uwagę kilka lokalizacji. Plac przed katedrą, pola przy kościele Świętego Ducha przy ul. Piastowskiej i lotnisko na Krywlanach. Wiedzieliśmy, że przyjadą do nas dziesiątki tysięcy ludzi. Dlatego ostatecznie wygrały Krywlany. Tak zdecydował komitet, złożony z przedstawicieli kurii i miasta, odpowiedzialny za wizytę papieża. Potem pojawił się pomysł z kopcem papieskim. Wpadł na to architekt Andrzej Chwalibóg, który zaprojektował też ołtarz - wspominał po latach Lech Rutkowski, ówczesny prezydent Białegostoku.
Czytaj też:Krywlany to symboliczne miejsce
Tak wizytę Ojca świętego wspominał fotograf Piotr Sawicki.
- Tamtego dnia zrobiłem bardzo dużo zdjęć. Szczególnie ważny jest dla mnie jeden obraz. To odejście Jana Pawła II po celebrze na Krywlanach. Idzie cała świta z papieżem po środku. Schodzą z ołtarza i idą do zakrystii. Widzę ich od tyłu. Słońca poświeciło tylko na Ojca Świętego. Pozostali hierachowie są w cieniu. Ważna jest tylko jedna osoba. Tamto ujęcie było świadomym naciśnięciem spustu. Jan Paweł II był człowiek normalnym, który sobą udowadniał, że żył wiarą. Jest spokój w każdym ujęciu - mówił Piotr Sawicki.
Czytaj też:Słońce poświeciło tylko na papieża
Marek Jakubiak o wywiadzie posłanki Urszuli Zielińskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?