Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Moder na zgrupowaniu reprezentacji Polski w Opalenicy: Bardzo tęskniłem za moimi chłopakami z Lecha Poznań - konferencja, wtorek 25.05

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
- Jak byłem w Anglii, to bardzo tęskniłem za chłopakami. Z Józiem mogliśmy widzieć się częściej ze względu na grę w jednym kraju, ale nie ma co ukrywać, że wszyscy trzymamy się bardzo blisko i w Lechu byliśmy mocną ekipą. Cieszę się, że możemy być znowu razem i mam nadzieję, że zostaniemy tutaj w trójkę jak najdłużej - mówił zapytany o relacje z kolegami z kadry Jakub Moder.
- Jak byłem w Anglii, to bardzo tęskniłem za chłopakami. Z Józiem mogliśmy widzieć się częściej ze względu na grę w jednym kraju, ale nie ma co ukrywać, że wszyscy trzymamy się bardzo blisko i w Lechu byliśmy mocną ekipą. Cieszę się, że możemy być znowu razem i mam nadzieję, że zostaniemy tutaj w trójkę jak najdłużej - mówił zapytany o relacje z kolegami z kadry Jakub Moder. Łukasz Gdak
Jakub Moder wrócił do Wielkopolski, gdzie odbywa się zgrupowanie reprezentacji Polski przed Euro 2020. Dla wychowanka Lecha Poznań, który dobrze zna ten obiekt, dodatkowym plusem jest fakt, że w kadrze znalazł się ze swoimi dwoma przyjaciółmi - Kamilem Jóźwiakiem i Tymoteuszem Puchaczem. Zawodnik angielskiego Brighton we wtorek, 25 maja odpowiadał na pytania dziennikarzy na konferencji prasowej.

Jakub Moder Hotel Remes zna bardzo dobrze. Zresztą podobnie jak Tymoteusz Puchacz czy Kamil Jóźwiak. Lech Poznań regularnie na miejsce swoich przygotowań do sezonu wybiera Opalenicę, więc dla byłych zawodników Kolejorza pobyt tutaj nie jest niczym nowym.

- To już któryś mój raz w Opalenicy. W pokoju jestem sam, bo tak to teraz wygląda ze względu na obostrzenia. Ze swojej perspektywy bardzo się ciesze, że także Tymek Puchacz dostał powołanie. Jak byłem w Anglii, to bardzo tęskniłem za chłopakami. Z Józiem mogliśmy widzieć się częściej ze względu na grę w jednym kraju, ale nie ma co ukrywać, że wszyscy trzymamy się bardzo blisko i w Lechu byliśmy mocną ekipą. Cieszę się, że możemy być znowu razem i mam nadzieję, że zostaniemy tutaj w trójkę jak najdłużej - mówił zapytany o relacje z kolegami z kadry Jakub Moder.

Relacja wideo z drugiego treningu kadry w Opalenicy:

od 16 lat

Warto dodać, że cała trójka spędza nawet razem wakacje. Tak było właśnie w zeszłym roku.

Moder, Puchacz i Jóźwiak w ostatnim sezonie występowali jeszcze w Lechu Poznań, ale nikt z nich nie wie, co się wydarzyło, że ich poprzedni klub tak fatalnie zakończył sezon ligowy.

- Po każdym meczu rozmawialiśmy na bieżąco, co dzieje się w Lechu. Obejrzałem chyba każdy mecz po moim odejściu i wynik na koniec sezonu jest rozczarowujący. Z czego to wynika? Szczerze? Nie mamy pojęcia. Końcówka sezonu 2019/20 i początek ostatniego był wyborny. Nikt by wtedy nie pomyślał, że Lech tak spadnie i skończy sezon na 11. miejscu w tabeli. Nie wiem, jaka jest tego przyczyna... Ja odszedłem, ale Lech dobrze mnie zastąpił, kupując Karstrloma. Żal mi chłopaków, że ten sezon się potoczył - komentował sytuację swojego byłego klubu Jakub Moder.

Jeśli chodzi o nowy klub Modera, to środkowy pomocnik nie ma co narzekać na wiosnę sezonu 2020/21. Jak na swój początek w Brighton, to wychowanek Lecha Poznań wystąpił w 13 meczach (12 w lidze, 1 w pucharze), w których łącznie zaliczył 736 minut.

Ostatnio 22-letni pomocnik najczęściej występował w klubie na lewym wahadle w taktyce 1-3-4-2-1, choć w ostatnim meczu ligowym przeciwko Arsenalowi (0:2) zagrał 90 minut w środku pola. W reprezentacji nie ma jednak na razie tematu, aby Kuba Moder był ustawiany w kadrze podobnie jak w klubie.

- Faktycznie, nie jest to moja pozycja i nigdy wcześniej na niej nie grałem, więc byłem trochę zaskoczony, jak trener w klubie mnie tam wystawiał. Nie jest to typowe wahadło, jak tutaj w kadrze grali Arek Reca czy Maciej Rybus. Bywało tak, że często grałem w środku pola, ale często schodziłem do lewej strony. Był 2-3 mecze, gdzie grałem jako typowy wahadłowy. To było dla mnie nowe doświadczenie i mogłem się czegoś nauczyć, ale nie jest to moja nominalna pozycja. Nie czuję się tam tak komfortowo, jak na swojej pozycji. Nie rozmawiałem z trenerem na temat tej pozycji w reprezetnacji - kontynuował Jakub Moder.

- Na te pierwsze pół roku satysfakcjonuje mnie rozegrana liczba minut. Nie jest łatwo wyjechać z Polski i łapać granie w topowej lidze na świecie. Na początku nie grałem wszystkiego i stopniowo zaczynałem wchodzić. Ale wszystko dla mnie potoczyło się dobrze i z tego pierwszego półroczu w Anglii mogę być zadowolony - dodawał pomocnik.

Czytaj też: Na początek ubiór Grzegorza Krychowiaka, szczepienia kadrowiczów i projekcja filmu

Pomocnik Brighton jest także ostatnim strzelcem gola dla reprezentacji Polski w przegranym 1:2 meczu na Wembley.

- Moimi ambicjami jest gra w pierwszym składzie. Jeśli mówimy indywidualnie, to dla mnie najważniejsze jest to, aby jak najlepiej pokazać się trenerowi i aby wywalczyć miejsce na boisku, by na mecz ze Słowacją wybiec od pierwszej minuty - mówi ambitnie wychowanek Kolejorza.

Trening reprezentacji Polski:

Reprezentacja Polski w Opalenicy odbyła we wtorek drugi oficjalny trening. Na zajęciach byli wszyscy piłkarze oprócz Grzegorza Krychowiaka, który ma dotrzeć wieczorem do Hotelu Remes. Pojawili się nieobecni w poniedziałek: Łukasz Skorupski, Arkadiusz Milik, Radosław Majecki, Paweł Dawidowicz i Dawid Kownacki. We wtorek piłkarze skupili się na taktyce. W środę czekają na nich dwie sesje treningowe i przyjazd rodzin.Zobacz sesję zdjęciową z drugiego treningu reprezentacji Polski w Opalenicy --->

Reprezentacja Polski pracuje nad taktyką. Dojechali brakując...

We wtorek reprezetnacja Polski przeszła szczepienia. Jakub Moder był w grupie 19 zaszczepionych piłkarzy przeciwko Covid-19. Pomocnik przyznał się, że konsultował kwestię szczepienia z lekarzem klubowym. Zdradził, że doktor zalecił mu zaszczepienie się.

Czytaj też: Reprezentacja Polski jest po szczepieniu przeciw COVID-19. Zaszczepionych zostało 19 zawodników w tym Robert Lewandowski

Reprezentacja Polski w poniedziałek, 24 maja rozpoczęła zgrupowanie przed Euro 2020. Na pierwszym treningu o godz. 17 było 21 z 27 zawodników. Brakowało Łukasza Skorupskiego, Radosława Majeckiego, Arkadiusza Milika, Pawła Dawidowicza, Dawida Kownackiego i Grzegorza Krychowiaka. Jak udało nam się dowiedzieć, Milik do hotelu przyjedzie w nocy. Natomiast Krychowiak już jest, ale nie wyszedł na pierwszy trening. Zajęcia trwały ok. godziny i dwudziestu minut. Na wtorkowej konferencji prasowej będzie Jakub Moder. Zobaczcie zdjęcia z pierwszego treningu reprezentacji Polski w Hotelu Remes w Opalenicy --->

Reprezentacja Polski po pierwszym treningu na zgrupowaniu w ...

Tak wygląda ośrodek w Opalenicy, w którym podopieczni Paulo Sousy będą mieszkać oraz szlifować formę przed mistrzostwami Europy. Kliknij tutaj, przejdź dalej i zobacz kolejne zdjęcia --->

Baza reprezentacji Polski na przygotowania do Euro 2020. Gdz...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny