Jakub Kamiński strzelił drugiego gola w Bundeslidze. Świetny mecz byłego piłkarza Lecha Poznań. Polak zaliczył też asystę drugiego stopnia

Pierwsza bramka dla ekipy gości padła już w 10. minucie. Asystę drugiego stopnia przy tym trafieniu zaliczył Kuba Kamiński, który już zadomowił się w pierwszym składzie "Wilków".

- Kamiński z asystą drugiego stopnia. Brzmi niezbyt pociągająco, ale świetnie opanował trudną piłkę, a potem rzucił idealną krzyżową na Wimmera. Bardzo dobra akcja - napisał Tomasz Urban na Twitterze.

Drugi gol padł 12 minut później. Wolfsburg przeprowadził szybką kontrę, do której podłączył się polski skrzydłowy. "Kamyk" przyjął piłkę pod polem karnym rywala, przełożył futbolówkę na swoją lepszą prawą nogę i uderzył po długim słupku. Spotkanie zakończyło się pogromem 5:1. Bramki strzelali jeszcze Wimmer, Svanberg oraz Waldschmidt.

To drugie trafienie Kamińskiego w Bundeslidze. Były gracz Lecha strzelił debiutanckiego gola w lutym w meczu przeciwko Bayernowi Monachium. Przeprowadził świetną akcję. Z lewego skrzydła momentalnie przedostał się z piłką w pole karne, skąd po przyjęciu lewą nogą i strzale z prawej pokonał bramkarza Bayernu.

- Długo czekałem na tę pierwszą bramkę w Bundeslidze. Cieszę się, że przyszła i padła przeciwko Bayernowi, bo to najlepszy zespół w Niemczech. Stać mnie na zdecydowanie więcej. Jestem ambitną osobą, jestem zadowolony z minut, które dostaję. Nie wiem, kiedy ostatnio Polak miał takie wejście do Bundesligi (...) Mam nadzieję na nowe rozdanie w reprezentacji Polski. Trener Fernando Santos nie ma wiele czasu, żeby wszystko poukładać, ale mam nadzieję, że to zrobi. To doświadczony trener, na rynku ciężko znaleźć z lepszym CV. Liczę na powołanie i jakieś lekcje od niego wyciągnę, ale najpierw muszę zasłużyć na to w Bundeslidze - stwierdził Kamiński w rozmowie z Viaplay.

W obecnym sezonie "Kamyk" ma na swoim koncie dwie bramki i dwie asysty.

Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ