Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Ćwiek – Zawisza Czarny

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Jakub Ćwiek – miłośnik oraz znawca fantastyki i popkultury, jeden z najpopularniejszych i najbardziej lubianych polskich pisarzy młodego pokolenia. Zawodowo copywriter, publicysta, scenarzysta, konferansjer, animator kultury. Zadebiutował zbiorem opowiadań Kłamca, który stał się początkiem bestsellerowego cyklu, mistrzowsko łączącego motywy mitologiczne i popkulturowe.Pięciokrotnie nominowany do prestiżowej Nagrody im. Janusza A. Zajdla, a w 2012 roku jej zdobywca za opowiadanie Bajka o trybach i powrotach.
Jakub Ćwiek – miłośnik oraz znawca fantastyki i popkultury, jeden z najpopularniejszych i najbardziej lubianych polskich pisarzy młodego pokolenia. Zawodowo copywriter, publicysta, scenarzysta, konferansjer, animator kultury. Zadebiutował zbiorem opowiadań Kłamca, który stał się początkiem bestsellerowego cyklu, mistrzowsko łączącego motywy mitologiczne i popkulturowe.Pięciokrotnie nominowany do prestiżowej Nagrody im. Janusza A. Zajdla, a w 2012 roku jej zdobywca za opowiadanie Bajka o trybach i powrotach. Wydawnictwo SQN
W ostatnich miesiącach mamy wysyp książek traktujących o Polsce w konwencji retrofuturystycznych fikcji. Tymczasem Jakub Ćwiek pisząc Zawiszę Czarnego wali prosto z mostu w narodowców, „patriotów” i „prawdziwych Polaków”. Porywającym literackim komiksem.

Zawisza Jakuba Ćwieka jest Czarny, bo… jest czarny. Murzyn wychowany przez polskiego księdza misjonarza z barwną przeszłością na superbohatera trafia do Warszawy. Już w pociągu jadącym nota bene do Białegostoku trafia na „prawdziwych patriotów”. Chroni go jednak przed agresją napój „Dumny Rodak” produkowany dla najbardziej agresywnych właścicieli biało-czerwonych barw. Jak działa, kto zachęca ich do picia tego płynu? Takiego pomysłu na intrygę nie powstydziłby się sam Dan Brown.

Ale to jeszcze nic. Zaczyna się od kpin z Mordoru przy Domaniewskiej (kto o tym miejsc nie słyszał, nic nie stracił, ale zaręczam – istnieje naprawdę), a w finale kończy sceną jak z serialu „The Walking Dead”. Jeśli do tego jeszcze dodamy prawdziwą jaskinię Batmana, tyle że wybudowaną przez powstańców warszawskich i prawdziwych patriotów, waleczną warszawską taksówkarkę o numerze bocznym „1313” i dziewczynę z prowincji, która nauczyła się sztuk walki, bo tłukł ją chłopak na saksach w Anglii, okaże się że w tej fikcji jest mnóstwo nie tylko prawdy, ale więc pozytywnego życzeniowego myślenia.

Są też nacjonaliści, świetna historia opowiadająca o ich międzynarodowych kontaktach, kpiny z tzw. patriotycznej odzieży, ba nawet z oddawania w piątek parówek dzieciom, w imię chrześcijańskich wartości. Jakub Ćwiek ma niesamowite wyczucie chwili, nastrojów i przede wszystkim słuch językowy. Jego bohaterowie mówią aktualną polszczyzną, klną tylko wtedy, kiedy to niezbędne.

Wielbiciele komiksów z superbohaterami będą uradowani, zwłaszcza apokaliptycznym finałem tej historii. Dla osób nie lubiących manifestowania patriotyzmu odzieżą, a nie wartościowymi czynami i obywatelską postawą, to będzie świetna kpina, a dla socjologów… No cóż, Polska prawdziwsza niż w „Wiadomościach” o godz. 19.30. Panie Ćwiek, aleś pan zabił tą książką ćwieka….

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny