Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaki przebieg powinna mieć S-19?

(nys)
Od lewej: Piotr Bujwicki, Jacek Chrulski
Od lewej: Piotr Bujwicki, Jacek Chrulski
Droga S-19 ma prowadzić przez Knyszyn, Korycin, Sokółkę do Kuźnicy. Czy należy zmienić jej trasę, by prowadziła przez Czarną Białostocką, czyli Puszczę Knyszyńską?

Jacek Chrulski, burmistrz Czarnej Białostockiej: Dotychczasowy przebieg drogi krajowej S-19 od Wasilkowa do granicy oraz istniejący pas drogowy całkowicie wystarcza do jej rozbudowy w technologii 2+1 (po jednym pasie w obu kierunkach plus jeden pas na zmianę do wyprzedzania - przyp. red). To zupełnie wystarczy do utrzymania płynności ruchu i nie będzie potrzeby wchodzenia w nic z boku. Zachęcam do przejechania odcinkiem przez Puszczę Knyszyńską. Zobaczymy, że jest to las gospodarczy. Na dzisiaj po obu stronach tej drogi praktycznie lasu nie ma. W ostatnich latach został po prostu przez nadleśnictwa wycięty i spożytkowany. Zostały zręby. Gdy dzisiaj jedziemy 19 w kierunku Kuźnicy, to wstyd, że jesteśmy w Rzeczpospolitej. Na tej drodze nie jest łatany asfalt, ale kolejne dziury w dziurach. Przejeżdżamy granicę i okazuje się, ze tam jest inny świat. Zamiast dyskutować o przebiegu dróg do roku 2030 należy uporządkować obecną 19. Pas drogowy jest wystarczający na wariant 2+1, który z powodzeniem realizowany jest w innych miejscach w kraju, chociażby w województwie warmińsko-mazurskim. To się sprawdza.

Piotr Bujwicki, zastępca burmistrza Wasilkowa: Od 2007 roku brałem udział we wszystkich konsultacjach, jakie były prowadzone w sprawie S-19 przez białostocki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz centralę w Warszawie. Muszę powiedzieć, że nawet ekolodzy byli zdziwieni przesunięciem S-19 w nowy korytarz, czyli od Korycina przez Sokółkę do Kuźnicy. Co prawda obecnie jest on na takim etapie, że wydaje mi się, że nie ma od niego już odwrotu. Tyle, że taki wariant nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego, ani ekologicznego, bo zajmie setki hektarów obecnie użytkowanych pól. Tymczasem ślad poprzednio planowanego odcinka ekspresówki, czyli od Wasilkowa przez Czarną Białostocką przebiega rzeczywiście przez Puszczę Knyszyńską, ale są to jedynie lasy nasadzeniowe. Nie ma tam żadnych przeszkód inwestycyjnych ani ekologicznych. Na pewno będzie dużo taniej poprowadzić ją w kierunku granicy. Po jej drugiej stronie otworzy się wkrótce, po modernizacji po stronie białoruskiej przejścia i prowadzącej do niego drogi, duży strumień samochodów ciężarowych, które będą jechały nie tylko z Białorusi i Rosji, ale i Kazachstanu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny