Jak korzystać z mlekomatu? Sprawdź, to proste!

Denerwują się, gdy z dyszy leci tylko para, a maszyna pożarła ich pieniądze.

Jak korzystać z mlekomatu? Wnętrze butelki muis być bardzo czyste

Chcę kupić mleko z automatu, ale czy mogę przynieść swoją butelkę? - pyta Alina Stróżyńska z Bydgoszczy. - I co zrobię, jeśli maszyna się zatnie i nie odda pieniędzy?
- Butelkę można przynieść swoją - mówi Edmund Smaga z miejscowości Sielec k. Janikowa (województwo kujawsko-pomorskie), współwłaściciel dwóch mlekomatów w Bydgoszczy. - Lepiej, żeby była szklana niż plastikowa. Łatwiej ją umyć i wykorzystać wielokrotnie.

- Z plastikową może być problem - uważa Jerzy Omieczyński z Rogóźna, właściciel dwóch mlekomatów w Grudziądzu. - Wnętrze takiej butelki szybciej zachodzi brudem a wyparzenie jej często kończy się zmniejszeniem, zniekształceniem. No i litr mleka się nie zmieści.

- Mleko się wylewa, a czasami powyginana butelka przechyla się w automacie - dodaje Smaga. A wnętrze butelki musi być bardzo czyste. Od tego zależy m.in. jak długo mleko pozostanie nieskwaszone.

(Infografika: Monika Wieczorkowska)

Czasami kupujący czekają aż z dyszy poleci para i wyczyści komorę wydawania mleka. - Rozumiem ich - mówi Edmund Smaga. - Gorzej jeśli nie wcisną przycisku z wyborem opcji i mają pretensje, że zamiast mleka leci tylko para. Albo wrzucą pieniądze, by kupić butelkę, ale nie wpiszą kodu przypisanego konkretnemu produktowi. Czasami nawet nie poczekają na zwrot pieniędzy. Bo automat ponowi próbę trzykrotnie, ale jeśli nie ma już butelki to odda gotówkę.

Niektórzy wkładają do mlekomatu po dwie monety jednocześnie

I gdy jest problem, to dzwonią. Bo na każdym automacie jest numer telefonu do osoby, która musi służyć pomocą klientom.

- Awarii jest bardzo mało, ale kiedy np. w czasie dużego mrozu coś się zatnie i klient skarży się, że mu maszyna połknęła gotówkę, to prosimy, by skontaktował się z osobą pracującą w kiosku obok, która odda pieniądze - mówi Elżbieta Kukowska, współwłaścicielka dwóch mlekomatów w Toruniu.

Niektórzy gospodarze umawiają się na zwrot pieniędzy np. przy automatach. Często jednak to nie wina maszyny, ale ludzi. - Niektórzy wkładają po dwie monety jednocześnie - dodaje Smaga. - A wystarczy dokładnie czytać instrukcję obsługi.

I często klienci pytają, skąd bierze się mleko w maszynie. Niektórzy są przekonani, że z mleczarni. A to nieprawda. Mleko do automatu zawsze trafia z tego samego gospodarstwa rolnego. Wymieniane jest codziennie.