Jak Jagiellonia szła na podium? (zdjęcia)
Sekulski strzelił pierwszego gola w sezonie
Tymczasem Mamrot podjął rękawice i zaczął sobie radzić bardzo dobrze. Na początek ograł w Niecieczy Bruk-Bet 1:0. Potem Jaga zwyciężyła u siebie z Górnikiem Zabrze (2:1) oraz w Szczecinie z Pogonią (1:0) i na dobre usadowiła się w czołówce. Nawet wpadka 1:3 w Białymstoku z Sandecją Nowy Sącz nie przyćmiła obrazu udanego startu ekipy Mamrota, bo zespół zrehabilitował się od razu, zwyciężając w Kielcach Koronę 3:2.
Początek rundy należał do napastników. Ważne gole strzelał lub je wypracowywał Łukasz Sekulski (Z Bruk-Betem, Górnikiem i Koroną) albo Cillian Sheridan (z Pogonią). Znakiem rozpoznawczym żółto-czerwonych stało się też zadawanie decydujących ciosów w ostatnich fragmentach spotkań, kiedy rywale nie mieli już czasu na reakcję. Wielu obserwatorów podkreślało, że drużyna trenera Mamrota nie wygląda wcale lepiej od kolejnych rywali, stwarza sobie niewiele sytuacji podbramkowych, a jednak umie rozstrzygać potyczki na swoją korzyść.