[galeria_glowna]
"O wschodzie słońca, kiedy Bolesław przebywał w obozie, ukazał się oddział gotowych do walki Jaćwingów. Zobaczywszy go Bolesław Wstydliwy wyprowadza również swoje oddziały i stacza walkę. Wobec ślepej zawziętości, z jaką jedni nacierali na drugich, bitwa przeciągnęła się kilka godzin przy równych siłach i jednakowym wysiłkiem. Kiedy Jaćwingowie z godnym podziwu uporem zabiegali o zwycięstwo, Polacy ufni w przewagę liczebną podprowadzali w miejsce zabitych (ludzi) świeże i nietknięte (siły). Wojsko Jaćwingów uległo w końcu, gdy ich księcia Komata, pragnącego wznowić walkę i zagarniętego przez Polaków w zbyt śmiałej potyczce, przeszyto sztyletami". W taki oto sposób Jan Długosz opisuje wydarzenia z 1264 roku, które, jak się później okazało, miały miejsce pod Brańskiem.
Legenda o jaćwieskim wodzu Kumacie przetrwała po dziś dzień i bez cienia wątpliwości do jej popularyzacji przyczynił się brański historyk Zbigniew Romaniuk. Nie opodal Brańska w pobliżu krajowej 66 znajduje się uroczysko Kumat. To właśnie tutaj miał być pochowany pokonany jaćwieski wódz. Miejsce to upamiętnia polny głaz i tablica informacyjna.
Inscenizację bitwy pod Brańskiem przedstawiła drużyna wojów średniowiecznych Perkunas z Drohiczyna. Oprócz tego średniowieczni wojowie pokazali gościom pikniku, w jaki sposób ówczesne rycerstwo organizowało turnieje i w jaki sposób bawiły się dzieci, przyszli wojowie.
Piknik rodzinny zorganizowany przez Gminny Ośrodek Upowszechniania Kultury w Kalnicy to również doskonała okazja do nagrodzenia najzdolniejszych uczniów ze szkół brańskiej gminy, poznania historii ziemi brańskiej oraz spotkań ze znajomymi.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?