Bohaterem żółto-czerwonych był bramkarz Maciej Kudrycki, który w 84. minucie obronił rzut karny, wykonywany przez Huberta Wołąkiewicza.
Potyczka nie była wielkim widowiskiem, a gra toczyła się głównie w środku pola. Zaczęło się pechowo dla gdańszczan. W 7. minucie, po starciu z Michałem Fidziukiewiczem kontuzji doznał Arkadiusz Miklosik i Jacek Zieliński musiał dokonać zmiany.
W pierwszej połowie godnym odnotowania był tylko niecelny strzał Marcina Pacana, po dośrodkowaniu Damira Kojasevica. Po przerwie przeważała Lechia, a żółto-czerwoni próbowali szczęścia w kontrach. Najbliżej celu byli Ensar Arifovic i Paweł Zawistowski, ale ich uderzenia minimalnie minęły bramkę Pawła Kapsy.
Sześć minut przed końcem Brazylijczyk Bruno sfaulował Macieja Rogalskiego i sędzia podyktował rzut karny. Kudrycki wyczuł intencje Wołąkiewicza, rzucił się w lewy róg i odbił futbolówkę.
- Jest jeszcze sporo do poprawienia, ale gra wygląda już dużo lepiej, niż w spotkaniach ze Startem Otwock i Widzewem. Poprawiło się wykonywanie założeń taktycznych, co bardzo mnie cieszy. Największą bolączką jest za to niewykorzystywanie okazji podbramkowych - podsumował trener Jagi Michał Probierz.
WYNIK
Jagiellonia Białystok -Lechia Gdańsk 0:0. Żółte kartki: Buzała, Surma - Bruno.
Jagiellonia (I połowa): Kudrycki - Cionek, Skerla, Pacan, Król, Grosicki, Falkowski, Hermes, Kojasevic, Frankowski, Fidziukiewicz.
Jagiellonia (II połowa): Kudrycki - Lewczuk, Gogol, Matuszek, Bruno, Grosicki, Zawistowski, Dołubizna, Jarecki, Pawłowski, Arifovic.
Lechia: Kapsa - Kawa, Wołąkiewicz, Cvilik (72. Radovanovic), Mysona, Kowalczyk (70. Hirsz), Surma, Miklosik (7. Kasperkiewicz), Trałka (75. Rogalski), Kaczmarek, Buzała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?