Jagiellonia - Wolfsberger 2:3. Porażka Żółto-Czerwonych na koniec zgrupowania. Ognjen Mudrinski przestrzelił z rzutu karnego

JLAS
Jagiellonia Białystok przegrała w ostatnim sparingu z austriackim Wolfsbergerem 2:3
Jagiellonia Białystok przegrała w ostatnim sparingu z austriackim Wolfsbergerem 2:3 Kamil Świrydowicz/jagiellonia.pl
Porażką 2:3 z austriackim Wolfbergerem zakończył się ostatni sparing Jagiellonii Białystok na obozie w Turcji. Żółto-Czerwoni zakończyli tym samym dwutygodniowe zgrupowanie w Belek.

Bułgarski szkoleniowiec Jagi Iwajło Petew w spotkaniu z austriackim zespołem przyglądał się piłkarzom już pod kątem wyjściowego składu na pierwszy ligowy mecz w tym roku z Wisłą Kraków (8 lutego, godz. 20.30). Szansę pokazania się od początku dostali m.in. Dawid Szymonowicz, Wojciech Błyszko i Przemysław Mystkowski. W kadrze na to spotkanie zabrakło natomiast Martina Pospisila, Zorana Arsenicia, Tomasa Prikryla, Andreja Kadleca oraz Ivana Runje. O ile nieobecność chorwackiego obrońcy można było przewidzieć, o tyle pewnym zaskoczeniem był brak w składzie pozostałej czwórki.

Wolfsberger jest w tej chwili uznaną firmą w austriackiej ekstraklasie. W jego szeregach nie grają wielkie indywidualności, ale zespół oparty na kolektywie potrafi grać w piłkę, o czym w tej edycji Ligi Europy przekonała się chociażby Borussia Monchengladbach, z którą Austriacy wygrali aż 4:0 w fazie grupowej tych rozgrywek. Wiadomo było, że czwartkowa konfrontacja będzie najpoważniejszym sprawdzianem formy podopiecznych Petewa podczas całego okresu przygotowawczego.

Żółto-Czerwoni musieli uznać wyższość Wolfsbergera, ale na tle silnego rywala zaprezentowali się z całkiem dobrej strony. W pierwszej połowie jagiellończycy mieli kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Najlepszą w 25. minucie, kiedy świetnym przechwytem popisał się Juan Camara, Hiszpan podał Jakubowi Wójcickiemu, a prawy obrońca odegrał do Tarasa Romanczuka. Kapitan Jagi zdecydował się na precyzyjne uderzenie, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce. Do pustej bramki dobić ją próbował jeszcze Bartosz Bida, ale strzał okazał się zbyt lekki.

CZYTAJ TEŻ: 17-letni napastnicy walczą o miejsce w kadrze Jagiellonii na wiosnę

Wraz z upływem czasu to Wolfsberger częściej dochodził do głosu. Austriacy dłużej utrzymywali się przy piłce, ale brakowało im konkretów. W 43. minucie rywale objęli jednak prowadzenie. Romanczuk dotknął piłki ręką we własnym polu karnym, a sędzia wskazał na rzut karny. Do futbolówki podszedł Michael Liendl i precyzyjnym uderzeniem pokonał Dejana Ilieva.

Jak się okazało, była to zapowiedź bardzo dobrej drugiej połowy, w której co chwilę dochodziło do zmiany wyniku. W 62. minucie Wolfsberger podwyższył prowadzenie, po raz drugi w tym meczu, pokonując Ilieva strzałem z jedenastu metrów. W tej sytuacji arbiter dopatrzył się faulu Dawida Szymonowicza.

Odpowiedź Jagi była jednak natychmiastowa. Dwie minuty później wprowadzony po przerwie Ognjen Mudrinski posłał piłkę do Bartka Bidy. Młodzieżowy reprezentant Polski oszukał obrońcę i pewnym uderzeniem w długi róg zdobył bramkę kontaktową.

ZOBACZ: Jagiellonia Białystok. Bartosz Kwiecień opuścił zgrupowanie w Turcji

Pięknego gola pozazdrościł Bidzie inny młodzieżowiec - Karol Struski. 18-letni pomocnik pokonał austriackiego bramkarza trafieniem, po którym piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wylądowała w bramce rywali.

Radość naszych zawodników trwała zaledwie kilkadziesiąt sekund, gdyż Austriacy ponownie wyszli na prowadzenie. Tym razem po przypadkowym odbiciu piętą przez jednego z graczy Wolfsbergera piłka trafiła w nasze pole karne, gdzie przejął ją napastnik rywali i nie dał szans wprowadzonemu kilka chwil wcześniej Damianowi Węglarzowi.

Ostatecznie jednak Jaga mogła to spotkanie zremisować, ale w 77. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Ognjen Mudrinski. Serb fatalnie spudłował, posyłając piłkę kilka metrów nad bramką.

Wynik

Jagiellonia Białystok - Wolfsberger AC 2:3 (0:1). Bramki dla Jagi: Bida (64), Struski (70).

Jagiellonia: Dejan Iliew (71. Damian Węglarz) - Jakub Wójcicki, Wojciech Błyszko, Dawid Szymonowicz, Bodvar Bodvarsson (82. Bartłomiej Wdowik), Juan Camara (63. Mile Savković), Taras Romanczuk (66. Oleh Horin), Przemysław Mystkowski , Martin Kostal (58. Ognjen Mudrinski), Jesus Imaz (58. Karol Struski), Bartosz Bida (82. Krzysztof Toporkiewicz).

ZOBACZ TEŻ:

Okienko transferowe jest otwarte. Przypominamy jakie były najbardziej zaskakujące transfery Jagiellonii. Nie brakowało zawodników zaawansowanych wiekowo, czy reprezentantów różnych kraju...

TOP 10. Najbardziej zaskakujące w historii transfery Jagiellonii

Jagiellonia do wiosennej części rozgrywek ekstraklasy przygotowuje się na zgrupowaniu w Turcji. Drużyna mieszka w hotelu Sueno Deluxe w Belek. Zawodnicy oraz sztab trenerski mają tam bardzo dobre warunki. Do dyspozycji jest między innymi spa, siłownia, baseny, centrum odnowy biologicznej oraz kino.

Jagiellonia Białystok. Zobacz, jaki luksus znaleźli w Turcji...

“Bodyguard” lekiem na hejt?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

To nie Ogjein to napalm-pali mosty dookola

G
Gość

Mudri to porażka po hu* on jeszcze tu gra dać mu wolna rękę, i niech spie*!!! Wapna nie wykorzystuje na sparingu to w lidze trafi na 100% buhahahahaha

G
Gość
30 stycznia, 19:02, Gość:

Bida coś ciągnie i jest szybki jak strzeli jeszcze kilka goli latem już go nie będzie. Zobaczycie następny w kolejce jest.

Jak pójdzie za wcześnie, to będzie traktowany w zagranicznym klubie jak junior, w którego zainwestowano z myślą o przyszłości. Klimala jest jednak o prawie 3 lata starszy i ma świetne warunki fizyczne. Gdybym był ojcem Bidy, to przekonywałbym do pozostania w Jagiellonii na co najmniej 3 sezony jeszcze, aby w tym czasie wyrobić sobie markę w Ekstraklasie i być przygotowanym na grę w dobrym, zagranicznym klubie - grę, a nie siedzenie na ławie lub być wypożyczanym. Klimali poszczęściło się , że trafił do odpowiedniego klubu i od początku dostanie szansę. Jednak musi tę szansę od razu wykorzystać, bo jak nie, to może być ciężko.

G
Gość

jeszcze 2 msc temu była walka o górna ósemkę a teraz będzie walka w strefie spadkowej.

Prezes powinien wrócić do zarządzania disco polo a klub sprzedać Chińczykom.

G
Gość

Bida coś ciągnie i jest szybki jak strzeli jeszcze kilka goli latem już go nie będzie. Zobaczycie następny w kolejce jest.

G
Gość

jeśli nie znajda napastnika to cienko to widzę, trener jaki by nie był to nic nie zaradzi

G
Gość

ostatnie miejsce w grupie ligi europy to bardzo uznana firma

A
Adam 100

Napastnika mamy kupionego za 650 tys.euro który powoduje gnicie wątroby u kibiców którzy muszą go oglądać. Pan prezes K. Jak już kupi zawodnika to klękajcie narody.

G
Gość

Ja obstawiam na ustawiony mecz przez sędziów tureckich. Na twicie było że Jaga przegra minimum 2 bramkami.

G
Gość

Słabe probnozy przed rundą wiosenną, nie ma napastnika.

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny
Dodaj ogłoszenie