Piłkarze Jagiellonii wiosną nie rozpieszczają swoich kibiców. To był już trzeci wiosenny mecz w roli gospodarza, w którym nie potrafili zainkasować kompletu punktów. Ba, tym razem nie udało się nawet zremisować.
Nafciarze objęli prowadzenie już w 5. minucie po kontrze, wykończonej strzałem przez Marko Kolara. Nie popisała się białostocka defensywa z Michałem Pazdanem na czele. Białostoczanie potrzebowali sporo czasu, by się otrząsnąć i ogólnie powinni się cieszyć, że do przerwy nie przegrywali wyżej, bo sam Rafał Wolski miał dwie świetne okazje.
W drugiej połowie było odrobinę lepiej, ale nie na tyle, by choć doprowadzić do remisu. Porażka sprawia, że sytuacja Jagi robi się niewesoła w kontekście utrzymania się w ekstraklasie, bowiem dystans nad strefą spadkową niebezpiecznie się zmniejsza.
WIĘCEJ O MECZU:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?