Jagiellonia Białystok będzie miała w sobotę okazję, by przynajmniej do niedzieli zrównać się punktami z liderującą Wisłą Kraków. Żółto-czerwoni muszą jednak pokonać Widzew Łódź, z którym jesienią przegrali na wyjeździe aż 1:4.
Czy Jagiellonia Białystok poradzi sobie z Widzewem Łódź - przekonasz się śledząc naszą transmisję TV online. Kliknij w przygotowane przez nas linki.
- Chcemy zrewanżować się Widzewowi za bolesną porażkę z pierwszej rundy. To bez wątpienia silny zespół, ale nie obawiamy się go - zapewnia Thiago Cionek, obrońca Jagi.
Brazylijczyk nie uczestniczył w poprzednim spotkaniu obu zespołów, gdyż z gry wyłączyła go kontuzja i poczynania kolegów oglądał z trybun stadionu w Łodzi. Teraz udział Cionka w meczu jest niezagrożony i wydaje się, że to właśnie on zagra z Andriusem Skerlą na środku defensywy. Tym bardziej, że po ostatnim słabym występie w Bytomiu, zakończonym porażką 2:3, raczej na pewno wypadnie z jedenastki Robert Arzumanjan.
- To zależy od trenera, jak zestawi skład. Zagram tam, gdzie będzie potrzeba - zaznacza Cionek, który w trzech ostatnich meczach występował na nietypowej dla siebie pozycji - boku obrony.
W defensywie powinno być zresztą więcej zmian, bo powracający w Bytomiu do składu Alexis Norambuena również dostosował się poziomem do Arzumanjana. Skrzydłowy Polonii - Marcin Radzewicz kręcił Chilijczykiem jak juniorem, nabierając go w dwa razy w jednej akcji na taki sam zwód. Dlatego można się spodziewać, że od pierwszej minuty szansę dostaną Luka Pejovic, lub Tadas Kijanskas.
- Oglądaliśmy ten mecz i przeprowadziliśmy analizę. Wiemy, co robiliśmy źle. Mieliśmy problemy z kryciem i od tego zaczynało się nieszczęście - wyjaśnia Cionek, który pytany o przyczyny słabszej gry nie potrafi udzielić jednoznacznej odpowiedzi. - Trudno to wytłumaczyć, bo przecież w trzech wcześniejszych meczach nie straciliśmy żadnej bramki, a teraz w jednej połowie aż trzy. Może za bardzo ofensywnie podeszliśmy do przeciwnika i lepiej byłoby, jakbyśmy skoncentrowali się na obronie - zastanawia się.
Widzew ma indywidualności
Białostoczanie nie mogą sobie pozwolić na podobne błędy w jutrzejszym meczu, zwłaszcza że Widzew jest lepszą drużyną od Polonii. Co prawda, wśród łodzian zabraknie pauzującego za kartki Mindaugasa Panki, ale w zespole Czesława Michniewicza nie brakuje innych indywidualności. Z pewnością należy zwrócić uwagę na Litwina Darvydasa Sernasa i młodego Gruzina - Nikę Dżalamidze, który w kilku meczach pokazał, że drzemią w nim nieprzeciętne umiejętności.
Nie wiadomo jednak, jak na widzewiaków wpłyną problemy finansowe klubu, który ma pewne opóźnienia w wypłacie pensji piłkarzom. Zawodnicy w geście protestu nie wyszli na poniedziałkowy trening i zapowiedzieli, że jeśli nie dostaną wypłat, to wrócą do strajku w przyszłym tygodniu.
Spotkanie zostanie rozegrane o godz. 19.15 na stadionie miejskim przy ul. Słonecznej.
Wisła pod presją w Gdańsku
Niewykluczone, że po meczu z Widzewem Jaga zrówna się punktami z liderującą Wisłą, która dopiero dzień później rozegra w Gdańsku mecz z Lechią. Ekipa Białej Gwiazdy przegrała już dwa razy z rzędu i być może presja związana ze zdobyciem tytułu mistrzowskiego udzieli się podopiecznym Roberta Maaskanta po raz trzeci.
- W takim klubie jak Wisła zawsze jest presja, ale to nie powinno być problemem - przyznaje holenderski szkoleniowiec Wisły. - Nasze porażki spowodowały, że liga stała się ciekawsza, ale to my wciąż jesteśmy najbliżej tytułu, mając trzy punkty przewagi nad Jagiellonią, plus dodatkowo lepszy bilans spotkań z białostockim zespołem - kończy.
Jagiellonia - Widzew Łódź. Transmisja TV online - linki
Mecz Jagiellonia Białystok - Widzew Łódź. Oto linki do transmisji TV online (na żywo).
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
