Zdarzenia, o których mowa, miały miejsce na konferencji prasowej po spotkaniu Żółto-Czerwonych z Legią Warszawa. Szkoleniowiec Jagi, zapytany o postawę jednego z zawodników, w niezbyt elegancki sposób odniósł się do dziennikarza, zadającego pytanie.
- Nawiązując do ostatniej konferencji pomeczowej, w której było trochę niepotrzebnych emocji, chciałbym sprostować pewne wypowiedzi. Stanąłem wówczas w obronie naszego zawodnika, Krisa Twardka. Nie lubię, gdy ktoś w pytaniach próbuje obrażać piłkarza. Mieliśmy pewne założenia na spotkanie z Legią, które Kris wypełnił świetnie. Dostał za zadanie zneutralizować bardzo mocne ogniwo Legii, jakim jest Paweł Wszołek. Sami wiedzieliśmy, że piłkarz Legii nie stwarzał zagrożenia i to było naszym celem. Chcieliśmy zablokować tę stronę boiska i Kris z tego założenia bardzo dobrze się wywiązał. Padły zarzuty o jego grę ofensywną, co rozumiemy. Zawsze chcemy więcej. Jeżeli ktoś poczuł się urażony moją pomeczową wypowiedzią, najmocniej przepraszam - powiedział szkoleniowiec Jagi na konferencji przed wyjazdem na kolejne spotkanie - do Bielska-Białej.
Czytaj też:
Poniedziałkowy komentarz. Tym razem trener Bogdan Zając mocno przesadził
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?