To niejedyni nastolatkowie, którzy chcą znaleźć uznanie w oczach trenera Michała Probierza. Szansę treningów z pierwszym zespołem dostali także: Bartłomiej Dołubizna, Grzegorz Arłukowicz i Jan Paweł Pawłowski, wcześniej występujący w Młodej Ekstraklasie.
- To naturalna kolej rzeczy, bo większość z nich skończy w tym roku 18 lat. Oni muszą zacząć myśleć o dorosłej piłce - tłumaczy Sławomir Kopczewski, trener "młodej" Jagi.
Młodzież nie ma nic do stracenia, ciężko pracuje i stara się pokazać sztabowi szkoleniowemu. Jak dotychczas jej bilans wcale nie jest gorszy od bardziej doświadczonych zawodników. W pierwszym sparingu to właśnie Fidziukiewicz, a nie ktoś z rutyniarzy, pokonał bramkarza Startu.
- Wszyscy mają takie same szanse, aby przebić się do drużyny. Robię wszystko, aby to właśnie na mnie postawił trener - mówi Fidziukiewicz.
Podpatruje "Franka"
Wychowanek MOSP-Jagiellonii o miejsce w składzie rywalizuje m.in. ze starszym o 17 lat Tomaszem Frankowskim.
- Nie spodziewałem się, że przyjdzie mi grać w jednym klubie z Tomkiem. To znakomity zawodnik, na treningach podpatruję jego zachowania i staram się naśladować - tłumaczy "Fidzi".
Systematyczne postępy robi także Gogol, który wraz z Fidziukiewiczem brał już wcześniej udział w treningach pierwszego zespołu. Dla obu jest to jednak pierwszy obóz przygotowawczy, na którym mają większą szansę poznania "dorosłej" drużyny.
- Starsi koledzy przyjęli mnie dobrze. Oczywiście, nie mogę powiedzieć, że czas mi upływa na pogawędkach z czterdziestoletnim Piotrem Lechem, bo bym skłamał - tłumaczy Gogol. - Trzymam się z tymi młodszymi, jak Rafał Gikiewicz czy Michał Twardowski - dodaje.
Młody obrońca bardzo dobrze sobie radził w sparingu z Widzewem i nie miał kompleksów wobec byłego reprezentanta Polski Radosława Matusiaka, niedawno pozyskanego przez łodzian.
- Nigdy nie zastanawiam się, przeciwko komu gram - tłumaczy Gogol. - Chciałem po prostu dać z siebie wszystko i cieszę się, że ze mną w składzie nie straciliśmy bramki - dodaje.
18-letni defensor zastępuje w bloku obronym kontuzjowanego Pavola Stano. Słowak wciąż narzeka na uraz przywodziciela i jest niemal pewne, że do końca zgrupowania w Gutowie nie zagra żadnego sparingu. Gogol stanie więc przed szansą kolejnych występów w meczach kontrolnych.
- Oglądałem nasz mecz z Widzewem i widziałem Mariusza w akcji. Widać, że chłopak ma talent i moim zdaniem, jest wielką nadzieją Jagi - komplementuje młodego zawodnika Stano.
Dziś grają z Lechią
Zgrupowanie w Gutowie jest pierwszym etapem przygotowań zespołu do rundy wiosennej. Prawdziwa selekcja kadry nastąpi prawdopodobnie na obozie przygotowawczym w Turcji, na który żółto-czerwoni udadzą się drugiego lutego.
- Trener nie ogłosił jeszcze nazwisk piłkarzy, którzy pojadą do Turcji - mówi Gogol. - Bardzo bym chciał znaleźć się w tym gronie, ale dostałem już powołanie na zgrupowanie kadry do lat 18, która w tym samym czasie wyjeżdża do Hiszpanii. O tym, gdzie pojadę, zadecyduje klub - kończy wychowanek MOSP-Jagiellonii.
A już dzisiaj kolejny sparing żółto-czerwonych, w którym "młodzi" z pewnością dostaną kolejną szansę. O godz. 11.45 ekipa Probierza zmierzy się w Gutowie z Lechią Gdańsk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?