Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia - Śląsk 0:1. Białostoczanie sprowadzeni na ziemię w świąteczny poniedziałek (galeria)

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Żółto-Czerwoni zmarnowali szansę na skok w górę tabeli, przegrywając 0:1 ze Śląskiem
Żółto-Czerwoni zmarnowali szansę na skok w górę tabeli, przegrywając 0:1 ze Śląskiem Wojciech Wojtkielewicz
Po wygranej 3:2 w Poznaniu z Lechem ożyły nadzieje białostockich kibiców na lepsze czasy dla Jagiellonii. Na krótko, bo w 23. kolejce PKO BP Ekstraklasy Żółto-Czerwoni sprowadzili swoich fanów na ziemię, przegrywając u siebie 0:1 ze Śląskiem Wrocław. Wielka szkoda, by była szansa na spory skok w tabeli.

W Jagiellonii z powodu kontuzji zabrakło prawego obrońcy Pawła Olszewskiego i skrzydłowego Fedora Cernycha, a za nadmiar żółtych kartek pauzować musiał stoper Błażej Augustyn. Trener Rafał Grzyb zdecydował się w defensywie ustawić pomocnika Tomasa Prikryla, który po raz pierwszy w tym roku wybiegł w podstawowym składzie.

Lepiej rozpoczął spotkanie Śląsk, który agresywnym pressingiem starła się szybko odbierać piłkę Jagiellończykom i stwarzać sytuacje podbramkowe. Szybko mogło to przynieść powodzenie, ale po uderzeniu głową Waldemara Soboty piłka uderzyła w twarz Bojana Nasticia, co uchroniło gospodarzy przed startą bramki.

Po mniej więcej kwadransie Jaga otrząsnęła się z przewagi i sama zaczęła atakować. Niecelnie uderzali najlepsi strzelcy Żółto-Czerwonych - Jakov Puljić i Jesus Imaz. Szczególnie strzelającemu głową Hiszpanowi niewiele brakowało do szczęścia. Futbolówka przeleciała kilkadziesiąt centymetrów nad bramką Śląska.

Najlepsza w pierwszej połowie sytuację mieli jednak goście. Po serii dziecinnych błędów na prawej stronie defensywy, Jagiellończycy dopuścili do uderzenia z niewielkiej odległości Dino Stigleca. Na szczęście kapitalną interwencją popisał się Xavier Dziekoński.

Na przerwę obie drużyny schodziłyby z bezbramkowym remisem, gdyby nie skandaliczne zachowanie Bogdana Tiru. Rumuński stoper gospodarzy pobiegł do rzutu rożnego i pod polem karnym rywali po prostu oddał im w dziecinny sposób piłkę. Śląsk skorzystał z prezentu, wyprowadził błyskawiczną kontrę i Erik Exposito dał wrocławianom prowadzenie.

Po zmianie stron Jagiellonia długo nie była w stanie skonstruować sensownego ataku, ale w końcu na boisku pojawił się rozgrywający Martin Pospisil i akcje gospodarzy nabrały rumieńców. Bramkarz Śląska Michał Szromnik poradził sobie jednak z uderzeniami Tarasa Romanczuka i Bartłomieja Wdowika. Przy kolejnej szansie Romanczuka z pomocą przybyli mu obrońcy.

W 80. minucie nastąpiło coś, co w ostatnich meczach białostockiego zespołu stało się normą - czerwona kartka dla naszej drużyny. Tym razem z boiska wyleciał Maciej Makuszewski. Jakby tego było mało wkrótce potem żółtą kartkę obejrzał Ivan Runje, co eliminuje chorwackiego stopera z meczu przeciwko Cracovii.

Grając w osłabieniu Jagiellonia mogła jeszcze wyrównać. Romanczuk znakomicie przerzucił piłkę nad obrońcą i mocno uderzył, ale Szromnik odbił futbolówkę, ratując przyjezdnym zwycięstwo.

WYNIK
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław (0:1).

Bramka: 0:1 - Exposito ((45).
Żółte kartki: Wdowik, Wrzesiński, Makuszewski, Runje - Mączyński, Exposito.
Czerwona kartka: Makuszewski (80. za drugą żółtą).
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Jagiellonia: Dziekoński - Prikryl, Runje, Țîru, Nastić (57. Wrzesiński), Makuszewski, Kwiecień (58. Pospisil), Romanczuk, Imaz, Wdowik, Puljić (83. Bortniczuk).
Śląsk: Szromnik - Bejger, Poprawa, Tamas, Janasik, Scalet (68. Pawłowski), Mączyński, Sobota (58. Pich), Praszelik, Stiglec, Expósito (68. Piasecki).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny