Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia: przed meczem z Wisłą

Wojciech Konończuk
Jesienią w Białymstoku Wisła wygrała 2:0. Czas na rewanż.
Jesienią w Białymstoku Wisła wygrała 2:0. Czas na rewanż. Fot. Wojciech Oksztol
Rywal jest wciąż bardzo mocny, ale to już nie ta sama Wisła, która rok temu w cuglach zdobyła mistrzostwo Polski - mówi przed meczem z krakowską drużyną drugi trener żółto-czerwonych Dariusz Czykier

Ekipa spod Wawelu rzeczywiście w tym sezonie nie jest nieosiągalna. Poza tym Jaga wiosną prezentuje się bardzo dobrze. Jest zatem wielka szansa, by sprawić "Białej Gwieździe" psikusa.

Wiślaków nie można jednak nie doceniać, szczególnie, gdy grają na stadionie przy ul. Reymonta w Krakowie. Wiosną drużyna Macieja Skorży ma co prawda kłopoty ze zwyciężaniem, ale wyłącznie na obcych obiektach. U siebie wygrywa wszystko, co stanowi poważne ostrzeżenie dla Jagi.

- Być może trener Michał Probierz zmieni trochę taktykę w porównaniu ze składem z meczów w Białymstoku. Zagęścimy środek pola i zagramy mniej otwarty futbol, i trochę wzmocnimy defensywę. Nie mogę zagwarantować, że zwyciężymy, ale na pewno powalczymy i wrócimy z twarzą - spekuluje Czykier.

Zmianę w Jadze wymusza nieobecność za nadmiar żółtych kartek Krzysztofa Króla. Na lewą obronę przeniesie się z prawej strony Alexis Norambuena, za którego do składu wskoczy Igor Lewczuk. Króla zastąpić może także Dariusz Jarecki, Thiago Cionek lub Marcin Pacan.

Medycyna czyni cuda

Mniejsze pole manewru Probierz będzie miał, jeśli do siebie nie dojdą pomocnicy Hermes i Bruno. Brazylijczycy są mocno poobijani po meczu z ŁKS Łódź i trenują indywidualnie.

- Jest coraz lepiej, ale jeśli w kontuzjowanej nodze będę czuł ból, nie ma sensu, żebym grał - mówi Hermes.

Bruno zmaga się z urazem żeber, ale i on zapewnia, że sytuacja z dnia na dzień poprawia się. Jest spora nadzieja, że obaj jutro wystąpią.

- Medycyna czyni teraz cuda, ale na wypadek, gdyby Hermes i Bruno nie wykurowali się, w osiemnastce meczowej znalazł się Jacek Falkowski. Kontuzje trochę mieszają nam szyki, ale musimy sobie poradzić - zapewnia Czykier.

Na szczęście coraz lepiej czują się Paweł Zawistowski, Pavol Stano i bramkarz Rafał Gikiewicz, który zagra mimo pękniętej kości nosa.

Uwaga na Boguskiego

Kłopoty kadrowe mają nie tylko żółto-czerwoni, ale i ich przeciwnicy. Za żółte kartki pauzować musi filar obrony Arkadiusz Głowacki, a z przodu zabraknie najlepszego snajpera ekstraklasy Pawła Brożka. Ani Beto, ani Piotr Ćwielong nie są tak skutecznymi egzekutorami i nie będą stanowić aż tak wielkiego zagrożenia dla białostockiej defensywy.

Ubytki kadrowe nie są jednak na tyle duże, by nie trzeba było mocno uważać. Najbardziej niebezpieczni mogą okazać się piłkarze z naszego regionu - wychowanek ŁKS Łomża Rafał Boguski i Radosław Sobolewski, który karierę rozpoczynał w Jagiellonii.

- W Krakowie jest sporo dobrych piłkarzy, ale siła Wisły, według mnie, opiera się na charyzmie Sobolewskiego i umiejętnościach Boguskiego. Rafałowi nie chcę wystawiać laurki, ale uważam go za jednego z najlepszych zawodników naszej ekstraklasy - kończy Czykier.

W Wiśle powinien też wystąpić Patryk Małecki, który jest wychowankiem Wigier Suwałki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny