Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia - Legia. Białostoczanie rwą się do gry!

Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Thiago Cionek (w wyskoku) jest najbliżej wskoczenia do podstawowego składu Jagi w miejsce Pavola Stano.
Thiago Cionek (w wyskoku) jest najbliżej wskoczenia do podstawowego składu Jagi w miejsce Pavola Stano. Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Nie jestem zadowolony z realizowania taktyki podczas meczu z Lechem Poznań. Dlatego z Legią przewiduję pięć, może sześć zmian w podstawowym składzie - mówi trener żółto-czerwonych Michał Probierz.

Bilety na Legię

Bilety na Legię

Jagiellonia informuje, że ceny biletów na piątkowy mecz z Legią są następujące: sektor na łuku - 28 zł, sektory boczne - 35 zł (normalny), 30 zł (ulgowy). Szczegóły przedsprzedaży kart wstępu na stronie: www.jagiellonia.pl.

Nie wiadomo, czy te zapowiedzi nie są tylko "zasłoną dymną" opiekuna Jagi. Ale jednej zmiany Probierz musi dokonać na pewno. W obronie nie zagra Pavol Stano.

Słowak w Poznaniu zobaczył czwartą w sezonie żółtą kartkę i musi pauzować. Opiekun białostoczan nie robi jednak z tego tragedii.

- Wiedzieliśmy, że kilku naszych obrońców ma na koncie po trzy kartki. Dlatego w okresie przygotowawczym w defensywie próbowaliśmy różnych ustawień, by każdy mógł zagrać z każdym - mówi Probierz.

Legia elektryzuje wszystkich

Kandydatów do składu na miejsce po Stano jest trzech: Szymon Matuszek, Marcin Pacan i Thiago Cionek. Wszyscy aż rwą się do gry.

- Po kłopotach zdrowotnych z okresu przygotowawczego nie ma już śladu. Jestem do dyspozycji trenera, bo wiadomo, że Legia elektryzuje wszystkich i każdy chce wystąpić. Jeśli trzeba, zagram na środku obrony lub jako ofensywny pomocnik - mówi Matuszek.

W podobnym tonie wypowiada się Pacan. - Nie mam kompleksu stołecznej drużyny. Graliśmy z nimi jesienią w lidze, Pucharze Polski i Pucharze Ekstraklasy. Spotkania były bardzo zacięte, chociaż ani razu nie zwyciężyliśmy. Wierzę, że teraz to zrobimy, a jeśli trener na mnie postawi, postaram się dołożyć swoją cegiełkę do sukcesu - mówi były obrońca Pelikana Łowicz.

Nie ma się czego bać?

Najbliżej wskoczenia do składu w miejsce Stano jest jednak Cionek. Brazylijczyk wypadł jesienią z łask po fatalnym błędzie w starciu z Odrą Wodzisław. Okres przygotowawczy przepracował jednak bardzo mocno i prezentuje się teraz niezwykle solidnie. On też nie boi się stołecznych przeciwników.

- Gramy u siebie, będziemy za sobą mieli komplet publiczności, więc czego się bać? Ich będzie jedenastu, nas też. Legia ma dobrych zawodników, ale my musimy patrzeć na siebie. Jeśli zrealizujemy to, czego oczekuje trener, możemy zwyciężyć - uważa Cionek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny