- Nie mamy w zwyczaju podawać wysokości kar, bo jest to sprawa klubu - informuje Cezary Kulesza, szef pionu sportowego Jagiellonii Białystok.
Kartka Bośniaka wyklucza go z udziału w kolejnym meczu z Górnikiem Zabrze. To mocno komplikuje i tak trudną sytuację żółto-czerwonych, jeśli chodzi o potencjał w ofensywie.
- Nie ułatwia mi to zadania, tym bardziej że od dawna kontuzjowany jest Łukasz Tumicz - mówi Michał Probierz, trener Jagi. - Nie wiadomo, czy będzie gotowy Robert Szczot, który także umie grać z przodu - dodaje.
Nie oszuka organizmu
Pomocnik białostoczan był obecny na wczorajszych zajęciach drużyny, ale ćwiczył indywidualnie. Wciąż narzeka na kontuzję mięśnia, podobnie zresztą jak Mariusz Dzienis. Występ obu zawodników w Zabrzu stoi pod dużym znakiem zapytania.
- Z dnia na dzień jest lepiej, ale nie wiem, czy do soboty dojdę do pełnej dyspozycji - mówi Szczot. - Zdaję sobie sprawę, że w ataku mamy problem i trener na mnie liczy, ale organizmu nie oszukam - dodaje.
Jeśli zagra, to nie zawiedzie
Możliwe, że z przodu zobaczymy więc Damira Kojasevica, który wcześniej występował raczej na skrzydle. Niewykluczony jest też wariant z niespełna 18-letnim Michałem Fidziukiewiczem.
- Trener Probierz był w poniedziałek na meczu Młodej Ekstraklasy - mówi Fidziukiewicz. - Nie wiem, czy zagram w Zabrzu, ale jeśli tak, to postaram się nie zawieść - kończy młody napastnik Jagi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?