Rezerwy żółto-czerwonych podejmą w sobotę Znicz Biała Piska. W związku z tym, że pauzują rozgrywki ekstraklasy, można spodziewać się udziału kilku zawodników z kadry pierwszego zespołu.
- Wszystko wyjaśni się po piątkowym treningu pierwszej drużyny. Na razie trudno mi powiedzieć, na kogo będę mógł liczyć. Ale sytuacja kadrowa powinna rzeczywiście być trochę lepsza niż w miniony weekend, kiedy graliśmy w Elblągu - przyznaje Dariusz Bayer, trener rezerw Jagi.
Spotkanie zostanie rozegrane o godz. 13, na bocznym boisku stadionu przy ul. Słonecznej.
W tym samym dniu KS Wasilków podejmie Olimpię Zambrów. Jesienią lider rozgrywek nie dał szans beniaminkowi, zwyciężając u siebie 5:0.
- Wynik tamtego meczu był faktycznie wysoki, ale to wcale nie było takie łatwe spotkanie dla nas - przypomina Krzysztof Zalewski, trener Olimpii. - Teraz spodziewam się dużo trudniejszej przeprawy. Po pierwsze - gramy na wyjeździe, a po drugie - po raz pierwszy w tym roku zagramy na naturalnej murawie, która o tej porze nie jest idealna. Dlatego łatwo nie będzie - podsumowuje opiekun zambrowian.
Bojowe nastroje są w ekipie gospodarzy, którzy liczą na pierwsze w tym roku zwycięstwo.
- Paradoksalnie, w takim meczu z liderem może nam być łatwiej, bo rywale na pewno będą starali się grać w piłkę, a nie tylko wybijać - mówi Artur Woroniecki, trener Wasilkowa. - Punkty są nam bardzo potrzebne i w każdym spotkaniu musimy ich szukać. Nawet w takim, w którym faworyt jest tylko jeden - dodaje.
Oba zespoły wystąpią w najsilniejszych składach.
W sobotę o godz. 18 ŁKS 1926 Łomża podejmie Warmię Grajewo. Na to spotkanie wybierają się m.in. kibice białostockiej Jagiellonii, którzy zamierzają wspierać zaprzyjaźnionych fanów z Grajewa.
- Na pewno przyda nam się wsparcie na trybunach. Mecz będzie przy sztucznym oświetleniu, oprawa zapowiada się znakomicie, a piłkarzom nie pozostaje więc nic, tylko jak najlepiej zaprezentować się na boisku - przyznaje Mirosław Dymek, trener Warmii.
Szkoleniowiec w przeszłości prowadził zespół ŁKS, ale jak przyznaje, najbliższe spotkanie traktuje jak każde inne.
- To już przeszłość i skupiam się tylko na tym, co jest obecnie - kwituje szkoleniowiec Wilczków.
Ekipa z Grajewa w poprzedniej kolejce odniosła pierwsze tegoroczne zwycięstwo, pokonując u siebie Start Działdowo 5:1. Łomżanie wiosną jeszcze nie cieszyli się z pełnej puli.
W niedzielę dojdzie natomiast do innego starcia derbowego. Dąb Dąbrowa Białostocka podejmie Puszczę Hajnówka. Zdecydowanym faworytem są miejscowi.
- Hajnówka to niewygodny zespół. Nie mają nic do stracenia i z takimi drużynami nie gra się wcale tak łatwo. Kluczem do zwycięstwa w takim meczu jest z reguły strzelenie pierwszego gola. Później powinno być łatwiej - przekonuje Ernest Konon, trener Dębu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?