Zwycięstwo przybliży żółto-czerwonych do pierwszego miejsca na koniec sezonu zasadniczego, a przy porażce Legii z Koroną Kielce, w zasadzie już to zagwarantuje. Pasy jednak także mają o co walczyć, bowiem w ich przypadku gra toczy się o uniknięcie degradacji.
- To na pewno będzie ciężki bój. Widać jaką determinację w ostatnim meczu miała Cracovia. Tam jest doświadczony trener, który już nie raz wychodził z opresji i czeka nas trudne spotkanie. Trzeba swoje wybiegać i wywalczyć, żeby wygrać. W ekstraklasie nie ma łatwych meczów - mówi Michał Probierz, trener Jagiellonii.
W sobotnim starciu nie będzie mógł zagrać pauzujący za żółte kartki Guti. W jego miejsce wskoczy zapewne ktoś z dwójki stoperów - Marek Wasiluk lub Dawid Szymonowicz.
- Niestety, mamy wielu zawodników zagrożonych i tak to już będzie teraz wyglądało do końca. Jestem jednak zadowolony z tego, że widzę, jak na treningach wszyscy się starają i ciężko pracują. Każdy czeka na swoją szansę i chce grać. Mam zaufanie w takim samym stopniu zarówno do Marka oraz Dawida i któryś z nich na pewno w tym meczu wystąpi - dodaje Probierz.
źródło:gazetakrakowska.pl
Oprócz Gutiego, zabraknie też leczącego kontuzję Konstantina Vassiljeva. W porównaniu do ostatniego meczu z Zagłębiem Lubin pod uwagę będą już natomiast brani Łukasz Burliga, który odbył pauzę za czerwoną kartkę oraz wracający do zdrowia Ziggy Gordon. Szkoleniowca cieszy też fakt, że dobrą formę w ostatnim meczu zaprezentowali rezerwowi - Dmytro Chomczenowski i Arvydas Novikovas, którzy zaprzeczyli twierdzeniu o krótkiej ławce żółto-czerwonych.
- Przygotowujemy na ten mecz wszystkich możliwych do grania - zapewnia Probierz.
W obozie najbliższego rywala białostoczan po ostatniej wygranej ze Śląskiem Wrocław 1:0, powiało optymizmem. Pasy poważnie podchodzą do potyczki z Jagiellonią, o czym świadczy fakt, że zespół wyruszył w podróż na Podlasie już wczoraj rano. Drużyna zatrzymała się na jedną noc w okolicach Płońska.
- Jazda w piątek przedświąteczny do Białegostoku zabrałaby nam dziewięć godzin, chcieliśmy to podzielić - mówi szkoleniowiec Cracovii Jacek Zieliński. - Na pewno po ostatniej wygranej jest jakiś pozytywny impuls, chłopcy podnieśli głowy i wygląda to rzeczywiście lepiej - dodaje.
Wśród krakowian zabraknie kontuzjowanego Miroslava Covilo. Pozostali gracze, włącznie z narzekającymi ostatnio na urazy Krzysztofem Piątkiem i Pawłem Jaroszyńskim, są do dyspozycji trenera.
Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę o godz. 18 na stadionie przy ul. Słonecznej. Transmisja w Canal + Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?