Jagiellonia - Bursaspor 1:1. Na równi z mistrzami Turcji.

Spotkanie z Turkami miało zostać rozegrane dopiero w czwartek, lecz jak to często na zagranicznych zgrupowaniach bywa, nastąpiła zmiana planów.

Mimo że jagiellończycy przystąpili do meczu z marszu, po przedpołudniowym treningu, to zagrali niezły mecz. Wyżej notowani rywale nie zdominowali białostockiej jedenastki i przez pierwszą połowę gra była dość wyrównana.

Obie drużyny miały w tej odsłonie po jednej stuprocentowej sytuacji. Najpierw w 30. minucie chybili Turcy, a kilka chwil później Marcin Burkhardt mając przed sobą tylko bramkarza, strzelił nad poprzczką.

Po przerwie Probierz zmienił praktycznie całą jedenastkę. Turcy osiągnęli przewagę i kilka razy ratował zespół Grzegorz Sandomierski.

Gra wyrównała się nieco około 70. minuty. To właśnie wtedy żółto-czerwoni stworzyli dwie doskonałe akcje, po których rywale musieli wybijać piłkę z linii bramkowej.

Siedem minut przed końcem żółto-czerwoni objęli prowadzenie. Z rzutu wolnego dośrodkował Bruno, do bezpańskiej piłki dobiegł Kamil Grosicki i z bliska pokonał bramkarza. Niestety, rywale zdołali odpowiedzieć tuż przed końcem, strzelając po rzucie rożnym na 1:1.

Mecz z Bursaspor był prawdopodobnie ostatnim występem Bruno w barwach Jagi. Brazylijczyk dziś wraca do Polski, by przejść testy medyczne w Polonii Warszawa. Oba kluby porozumiały się już w sprawie transferu.

Podopieczni Michała Probierza mają w środę o godz. 18 rozegrać kolejny sparing, tym razem z piątą drużyną angielskiej Championship - Leicester.

Wynik
Bursaspor Kulubu - Jagiellonia Białystok 1:1 (0:0). Bramka dla Jagiellonii: Grosicki (83). Gol dla przeciwników padł w 89. minucie.

Jagiellonia (I połowa): Gikiewicz - Norambuena, Skerla (25. Kijanskas), Cionek, El Mehdi (25. Klepczarek), Kupisz, Kascelan, Grzyb, Lato, Burkhardt, Frankowski.

Jagiellonia (II połowa): Sandomierski - Lewczuk, Gogol, Józefiak, Klepczarek, Grosicki, Hermes, Kijanskas (65. J. Pawłowski), Bruno, Maycon, B. Pawłowski (71. Bogusławski).