Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok zaczyna przygotowania do sezonu

Jakub Laskowski
Niektórzy Jagiellończycy swoje przygotowania rozpoczęli już w minionym tygodniu. Jednym z nich jest Bartłomiej Drągowski, który w piątek przechodził badania wydolnościowe.
Niektórzy Jagiellończycy swoje przygotowania rozpoczęli już w minionym tygodniu. Jednym z nich jest Bartłomiej Drągowski, który w piątek przechodził badania wydolnościowe. Anatol Chomicz
Piłkarze Jagiellonii wrócili już z urlopów, by stawić się dziś na pierwszym tegorocznym treningu i rozpocząć pierwszy etap przygotowań do wiosny.

Wracamy do pracy. Przerwa stała u mnie pod znakiem rodzinnych spotkań i Świąt Bożego Narodzenia. Cieszę, że mogłem w końcu spotkać się z moimi bliskimi. Akumulatory są więc naładowane i z wiarą przystępujemy z powrotem do treningów - zapewnia pomocnik żółto-czerwonych Taras Romanczuk.

Zbudowanie dobrej formy będzie o tyle kluczowe, że białostoczan w rundzie wiosennej czeka walka o miejsce w pierwszej ósemce. Podopieczni Michała Probierza już na początek zmierzą się na wyjeździe z Legią Warszawa i Lechem Poznań. Obie potyczki przedzieli równie ciężkie spotkanie ze Śląskiem Wrocław w Białymstoku.

- W minionym sezonie było podobnie i wyszliśmy z tego obronną ręką. Jestem przekonany, że w tym roku będzie tak samo. Nie przejmujemy się trudnym terminarzem, jesteśmy skupieni na sobie. Chcemy wygrywać i piąć się w górę tabeli, gdyż wszystkich interesuje zakończenie rozgrywek w czubie tabeli i walka o europejskie puchary - mówi Romanczuk.

Niewątpliwie sporym problemem Jagi jesienią była słaba dyspozycja bloku defensywnego, który dopuścił do straty 34. goli. Gorsze w tym względzie jest tylko Podbeskidzie Bielsko-Biała.

- Zdecydowanie musimy poprawić ten element przed nadchodzącymi rozgrywkami. Za dużo bramek straciliśmy po naszych indywidualnych błędach, które nie powinny mieć miejsca na taką skalę. Ich na pewno do końca nie unikniemy, ale musimy sprawić, żeby nie miały one decydującego wpływu na stratę punktów. Gdyby było ich mniej, nasza pozycja pewnie byłaby wyższa. Nie mamy jednak prawa narzekać, bo trzeba pamiętać o kryzysie, jaki dotknął nas w czasie rozgrywek - dodaje Ukrainiec.

Być może lekiem na dziurawe tyły będzie Dawid Szymonowicz, który jako pierwszy w tym okienku transferów dołączył do naszego zespołu. Były gracz pierwszoligowego Stomilu stał się tym samym czwartym defensywnym pomocnikiem w ekipie Probierza. Konkurencja na tej pozycji jest więc ogromna, ale nikogo to nie martwi.

- Zdrowa rywalizacja pomaga nam wszystkim podnosić swoje umiejętności. Mogę powiedzieć to na moim przykładzie. Przychodząc do Jagiellonii również musiałem udowodnić swoją przydatność, przez co stałem się lepszym zawodnikiem. Jako doświadczony piłkarz, na pewno tej rywalizacji nie odpuszczę. Przed nami pracowita zima - mówi Romanczuk.

By zaoszczędzić trochę czasu, sztab szkoleniowy zdecydował, że w piątek grupa piłkarzy przeszła badania wydolnościowe. W tym gronie znaleźli się m.in. Romanczuk, Bartłomiej Drągowski i Przemysław Mystkowski. Pozostali przejdą je dziś i jutro.

Pierwszy trening rozpocznie się dziś, o godz. 16.30, na stadionie miejskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny