Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków. Zapomnijcie o Legii. Liczy się tylko ogranie Białej Gwiazdy

Wojciech Konończuk [email protected]
Oba starcia w tym sezonie Jagiellonii z Wisłą były zacięte i ciekawe. Żółto-czerwoni wygrali 2:0 w Krakowie i zremisowali 2:2 u siebie. Oby jutro także nie dali się pokonać ekipie spod Wawelu.
Oba starcia w tym sezonie Jagiellonii z Wisłą były zacięte i ciekawe. Żółto-czerwoni wygrali 2:0 w Krakowie i zremisowali 2:2 u siebie. Oby jutro także nie dali się pokonać ekipie spod Wawelu. Wojciech Wojtkielewicz
Po porażce z Legią, nie ma czasu na rozpamiętywanie skandalicznych decyzji sędziów. Jagiellonię już jutro czeka bowiem starcie z Wisłą Kraków.

Sprezentowana przez arbitrów stołecznej ekipie wygrana, bardzo zabolała żółto-czerwonych i sztab szkoleniowy. - Po co trenować, po co grać? Pierwsza moja myśl była taka, żeby zająć się czymś innym. Traci się w ogóle jakikolwiek sens sportowej rywalizacji - mówił tuż po spotkaniu trener Michał Probierz. - Nasze szanse na mistrzostwo? Po tym, co się stało w Warszawie, nie mamy żadnych - dodał.

Już na spokojnie białostocki szkoleniowiec nie zmienia zdania.

Zobacz również: Jagiellonia okradziona z punktów w Warszawie. Sędzia wypaczył wynik (zdjęcia, wideo)

- W przypadku remisu sprawa nadal byłaby otwarta. A tak, trudno marzyć o tytule, szczególnie, że w każdej chwili musimy się liczyć z pomyłkami sędziowskimi, jakimś trafem zawsze przeciwko nam - z sarkazmem mówi Probierz.

Mimo wszystko wciąż jest o co grać, bo Jagiellonia jest nadal trzecia w tabeli, a miejsca na podium ekstraklasy nie udało się jej zająć nigdy w historii.
- Musimy to ogarnąć i skupić się na sobotnim meczu z Wisłą. W czwartek piłkarze dostali wolne, żeby dojść do siebie po wypadkach w stolicy, nam też się to przydało - kontynuuje opiekun Jagi. - Ale moja ocena szans na mistrzostwo nie zmienia faktu, że nadal chcemy robić swoje, mamy o co grać i nie zrezygnujemy z walki - deklaruje.

Po spotkaniu z Legią sporo zawodników jest poobijanych, ale nikt na tyle, by nie móc jutro wystąpić. Oby frustracja z Warszawy przerodziła się w sportową złość i zaowocowała dobrą grą z Białą Gwiazdą. Bo sytuacja Jagiellonii wcale nie jest zła. Trzy z czterech pozostałych spotkań żółto-czerwoni rozegrają u siebie, a to poważny atut. W kontekście walki o europejskie puchary, kluczowe znaczenie ma jutrzejszy starcie z wiślakami. Dodatkowo mecz zbiegnie się z obchodami 95-lecia Jagiellonii. Władze klubu oraz kibice przeprowadziły specjalną akcję, zachęcającą do przyjścia na trybuny stadionu miejskiego, koniecznie w żółto-czerwonych barwach. Bilety sprzedają się bardzo dobrze, a ci, którzy jeszcze się wahają, powinni zdecydować się i kupić kartę wstępu. Po tym, co się stało w Warszawie, drużynie jeszcze bardziej potrzebny będzie doping kibiców i pokazanie, że ich praca jest doceniana niezależnie od tego, co wyprawiają sędziowie.

- Wiemy, że możemy liczyć na fanów, że będzie gorący doping i zrobimy wszystko, by odwdzięczyć się zwycięstwem - zapowiada Probierz.

Rywal jest trudny, bo Wisła spisuje się w fazie mistrzowskiej bardzo dobrze, szczególnie jeśli chodzi o poczynania ofensywne. Kierowani przez Bośniaka Semira Stilica krakowscy piłkarze w trzech spotkaniach strzelili aż osiem goli. To musi robić wrażenie. Pawła Brożka, Rafała Boguskiego, czy Łukasza Garguły, nie trzeba nikomu przedstawiać. Wszyscy z przodu potrafią zrobić różnicę.

Z drugiej strony, słabszą stroną białej gwiazdy jest defensywa, która dopuszcza do utraty wielu bramek. Inny minus to końcówki spotkań, w których drużyna Kazimierza Moskala raz po raz wypuszcza zwycięstwa z rąk. Tak też był w środę, w potyczce z Pogonią Szczecin, kiedy gola na 2:2 Portowcy strzelili w ostatniej akcji meczu.

Sobotnie spotkanie rozpocznie się jutro, o godz. 20.30. Transmisję przeprowadzi stacja Canal + Sport.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny