Żółto-czerwoni w oczach wielu futbolowych ekspertów są królami polowania w zimowym okienku transferowym. Nowe ruchy kadrowe chwali m.in. były dziennikarz Polska The Times, obecnie Sport.pl Sebastian Staszewski.
W internecie panuje wręcz euforia, związana z pozyskanymi piłkarzami. Niektórzy widzą już Jagę w mistrzowskiej koronie, zapominając jednak, że zespół opuścił młodzieżowy reprezentant kraju Karol Świderski (najlepszy strzelec zespołu), a na dniach wyjedzie drugi, już dorosły reprezentant Polski - Przemysław Frankowski. Nie wspominając o solidnych Łukaszu Burlidze i Cillianie Sheridanie, którzy też opuścili Białystok.
Karol Świderski wybrał nowy klub. Przeniesie się do PAOK Saloniki
Transferów w Jagiellonii ciąg dalszy. Teraz Martin Kostal i Jesus Imaz
Tak, czy inaczej jednym - negatywnym głosem mówią wszyscy na temat Wieży Babel, jaka powstaje (powstała) w Białymstoku. Niektórzy prześmiewczo mówią o żółto-czerwonych "Jugosławia Białystok". Chodzi o to, że może być taka sytuacja, że w rundzie wiosennej w wyjściowym składzie Jagi zabraknie Polaków, bo to, że będą w mniejszości, jest już przesądzone.
Trener Ireneusz Mamrot broni polityki klubu, przytaczając przykłady, że za kwotę, którą pozyskano Imaza i Kostala, nie byłoby możliwe pozyskanie nawet jednego Polaka z odpowiednimi umiejętnościami, gwarantującego jakość. Potwierdza to fakt, że do Białegostoku latem trafiło dwóch wyróżniających się graczy z I ligi - Mateusz Machaj i Lukas Klemenz,obaj jednak nie sprostali wymogom ekstraklasy i już ich w Białymstoku nie ma. Ten ostatni trafił do Wisły Kraków i już zdążył wbić szpileczkę byłemu klubowi.
Miejmy nadzieję, że włodarze białostockiego klubu wiedzą, co robią. W przeszłości zdarzały się już bowiem w naszej lidze eksperymenty, stawiając na drużynę zbudowaną z obcokrajowców, że przytoczymy tylko Pogoń Szczecin Antoniego Ptaka (ekipę tworzyli głównie Brazylijczycy). Jak to się zakończyło, nie trzeba chyba nikomu przypominać.
Drużyna, z którą przestali się identyfikować kibice, została zdegradowana z ekstraklasy na długie lata. To oczywiście czarny scenariusz i nikt w w Białymstoku nie dopuszcza takiej myśli. Bardzo chcielibyśmy wierzyć w sukcesy Jagi, nawet tej cudzoziemskiej. Każdy białostoczanin by chyba jednak wolał, by te parytety narodowościowe były zachowane w odpowiednich proporcjach. Na razie to jednak wygląda słabo...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?