[galeria_glowna]
- Nie spodziewałem się i nie chciałem być wyróżniającym się zawodnikiem w tym meczu - powiedział po zakończeniu spotkania Grzegorz Sandomierski, bramkarz Jagi.
Kibice Jagi przeżyli spory zawód, bowiem liczyli na trzy punkty. Niestety, białostoczanie z trudem uratowali remis.
relacja live
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 1:1 (0:1). Bramki: 0:1 - Kaźmierczak (38), 1:1 - Frankowski (62-karny). Sędziował Robert Małek (Zabrze).
Jagiellonia: Sandomierski - Norambuena, Skerla, Kijanskas, Pejovic - Kupisz, Hermes, Grzyb, Essomba - Burkhardt - Frankowski
Śląsk: Kelemen - Socha, Celeban, Fojut, Pawelec - Sobota, Kazimierczak, Sztylka, Ćwielong - Mila - Ł.Gikiewicz
Pierwsze dziesięć minut meczu prowadzone jest w dość szybkim tempie. Białostoczanie próbują narzucić rywalom swój styl gry, lecz na razie bez efektu bramkowego. Pierwszy celny strzał oddał Rafał Grzyb, jednak Marian Kelemen nie miał kłopotów z obroną.
Śląsk odgryzł się w 12. minucie ładną akcją lewym skrzydłem, po której niecelnie główkował Sebastian Mila.
Piłkarze z Wrocławia dwukrotnie w pierwszym kwadransie zostali ukarani żółtymi kartkami. Upomnienie otrzymali Jarosław Fojut i Łukasz Gikiewicz.
W 24. minucie gospodarze byli blisko objęcia prowadzenia. Dośrodkowanie Luki Pejovica otarło się o Tadeusza Sochę i niewiele brakowało, by zaskoczyło Kelemena. Słowacki golkiper Śląska w ostatniej chwili zdołał odbić piłkę na rzut rożny.
Niestety, w 37. minucie wrocławianie obejmują prowadzenie. Mila wypuścił w uliczkę Piotra Ćwielonga, ten odegrał do Przemysława Kaźmierczaka, który technicznym strzałem w okienko nie daje szans Grzegorzowi Sandomierskiemu. Przegrywamy 0:1
Białostoczanie po stracie bramki nie potrafią się otrząsnąć i do końca pierwszej połowy to Śląsk miał jeszcze dwie okazje na podwyższenie wyniku. Minimalnie niecelnie strzelali Ćwielong i Mila.
Po przerwie na boisku melduje sie Ermin Seratlic, który zastępuje Francka Essombę. Białostoczanie muszą zdecydowanie zaatakować, jeśli marzą o odwróceniu losów meczu.
W 55. minucie żółto-czerwoni mają okazję na doprowadzenie do remisu. Marcin Burkhardt wypuszcza Hermesa, który mija bramkarza Śląska, lecz zamiast strzelać próbuje podawać. Niestety, chyba niepotrzebnie...
W 62. minucie jest remis. Tomasz Kupisz jest faulowany w polu karnym przez Mariusza Pawelca i sędzia dyktuje rzut karny. Do piłki podchodzi Tomasz Frankowski i silnym strzałem nie daje szans Kelemenowi. Jest już 1:1
Ostatnie minuty to walka obu zespołów o komplet punktów. Dwukrotnie w wielkich opałach był Sandomierski, który fantastycznie wybronił dwie główki, najpierw Cristiana Diaza, a później Kaźmierczaka.
Obiektywnie patrząc, Jaga nie miała tak klarownych sytuacji i mimo niezliczonej ilości wrzutek w pole karne nawet nie pachniało bramką. Remis jest bardzo szczęśliwy.
Transmisja TV online pojawi się w poniższych linkach:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?