Mile Savković trafił do Białegostoku w sierpniu 2018 roku ze Spartaka Subotica. Przez półtora roku gry w barwach Jagi rozegrał 16 spotkań w pierwszym zespole. W tym sezonie radził sobie słabo. Wystąpił w trzech meczach, a na murawie przebywał zaledwie 39 minut.
Sytuacji serbskiego skrzydłowego nie zmieniło przyjście nowego trenera Iwajło Petewa. Z tego powodu klub zdecydował się zesłać 27-latka do czwartoligowych rezerw. W ten sposób chciał zmusić piłkarza do rozwiązania kontraktu. Podobny los spotkał Ognjena Mudrinskiego i Chorwata Krsevana Santiniego.
CZYTAJ TEŻ: Ariel Borysiuk trafi do Jagiellonii Białystok? Były reprezentant Polski może wrócić do ekstraklasy
Wraz z odejściem Savkovicia niemal przesądzony jest powrót do białostockiego klubu Macieja Makuszewskiego. Wkrótce ma nastąpić oficjalne potwierdzenie transferu 30-letniego pomocnika Lecha Poznań.
ZOBACZ TEŻ: