W piątek w PZPN może zapaść decyzja o zamknięciu dla publiczności trybun stadionu miejskiego przy ul. Słonecznej i prawdopodobnie żółto-czerwoni będą sobie musieli poradzić bez wsparcia kibiców.
Chodzi o chuligański wybryk z meczu przeciwko Legii Warszawa, rozegranego 13 marca. W przerwie jakiś pozbawiony wyobraźni pseudokibic rzucił do tunelu, którym schodzili piłkarze i sędziowie, petardę. Ucierpiało kilka osób, w tym trener Jagi Michał Probierz i pomocnik Bruno. Sprawa została opisana w meczowym protokole, a białostockiemu klubowi odwieszono karę zamknięcia trybun na jeden mecz, orzeczoną jeszcze w ubiegłym sezonie.
Jagiellonia odwołała się od werdyktu. Jutro, o godz. 16.30 sprawą zajmie się Związkowy Trybunał Piłkarski przy PZPN. Szanse białostoczan na uniknięcie kary są znikome. Wydaje się, że problem jedynie w tym, czy trybunał zamknie trybuny już na mecz z Polonią, czy też na kończące sezon spotkanie z GKS Bełchatów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?