Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 0:2. Rundę mistrzowską Jagiellonia rozpocznie z siódmego miejsca

Mariusz Klimaszewski
Mariusz Klimaszewski
Jagiellonia - Piast Gliwice 0:2
Jagiellonia - Piast Gliwice 0:2 Wojciech Wojtkielewicz
W ostatnim meczu rundy zasadniczej PKO Ekstraklasy Jagiellonia Białystok przegrała z aktualnym mistrzem Polski Piastem Gliwice 0:2 (0:1). Grupę mistrzowską Żółto-Czerwoni rozpoczną będąc na siódmym miejscu w tabeli.

Po cztery zwycięstwa i jednym remisie w ostatnich pięciu spotkaniach miały na swoim koncie drużyny Jagiellonii Białystok i aktualnego mistrza Polski z Gliwic. Wyjątkowo więc ciekawie zapowiadał się wczorajszy mecz w Białymstoku, który kończył rundę zasadniczą rozgrywek PKO Ekstraklasy.
W porównaniu do ostatniego meczu w Jagiellonii zaszły dwie zmiany. W miejsce pauzujących za żółte kartki Przemysława Mystkowskiego i Martina Pospisila zagrali Jesus Imaz i Bartosz Bida.
Po spokojnym początku meczu Ariel Borysiuk w 13 minucie, po składnej akcji całego zespołu, próbował zaskoczyć bramkarza Piasta, ale ten był na posterunku pewnie łapiąc strzał naszego piłkarza.
W 23 minucie fatalny błąd popełnił Zoran Arsenić, który najpierw puścił, a potem sfaulował piłkarza Piasta Martina Konczkowskiego w polu karnym. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości dyktując rzut karny. Na gola zamienił go Piotr Parzyszek, którym kompletnie zmylił Damiana Węglarza.
W 32 minucie znów groźnie było pod bramką Jagiellonii. Po strzale Sebastiana Milewskiego piłkę zablokował Ivan Runje. A w 40 minucie kolejny błąd Arsenica mógł kosztować utratę bramki. Na szczęście Damian Węglarz wybronił strzał Parzyszka.
Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy Jakov Puljić próbował swojej szansy, ale piłka po jego strzale minęła słupek bramki gości.
Pierwsze minuty drugiej części pokazały, że gospodarze są w stanie odwrócić losy spotkania. Najpierw znowu dobrze z dystansu uderzył Puljić. Zaraz potem po dobrym dośrodkowaniu Makuszewskiego uderzał Borysiuk, ale skutecznie w bramce gości zachował się Plach. Akcje Jagi był coraz składniejsze, płynniejsze i groźniejsze. Nirestety, w 73 minucie gospodarze dostali kolejny cios. Drugą żółtą kartkę dostał Borysiuk i musiał opuścić boisko. Pomimo osłabienia Żółto-Czerwoni dalej dążyli do remisu, ale byli narażeni na groźne kontry Piasta. W końcu w 83 minucie, po kolejnym wypadzie gości, Bogdan Tiru faulem zatrzymał w polu karnym Tomasza Jodłowca i Piast miał drugiego karnego w tym spotkaniu. Tym razem pewnym wykonawcą okazał się Thomas Hateley. Drużyna z Gliwic wyszła na prowadzenie 2:0 i było już jasne, że komplet punktów zgarnie zespół Waldemara Fornalika.
Dla Jagiellonii była to pierwsza porażka od sześciu kolejek. Białostoczanie do dodatkowej części sezonu przystąpią z siódmej pozycji.

Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 0:2 (0:1).
Bramki: 0:1 – Piotr Parzyszek (24.-karny), 0:2 – Tom Hateley (85. -karny).
Jagiellonia: Damian Węglarz – Andrej Kadlec, Ivan Runje, Bogdan Țîru, Zoran Arsenić – Maciej Makuszewski (87. Martin Košťál), Ariel Borysiuk, Taras Romanczuk, Jesús Imaz (79. Karol Struski), Bartosz Bida – Jakov Puljić (79. Tomáš Přikryl).
Piast: František Plach – Martin Konczkowski, Uroš Korun, Jakub Czerwiński, Mikkel Kirkeskov – Kristopher Vida, Patryk Sokołowski, Tom Hateley, Patryk Tuszyński (61. Tomasz Jodłowiec), Sebastian Milewski (86. Tiago Alves) – Piotr Parzyszek (80. Dominik Steczyk).
Żółte kartki: Arsenić, Borysiuk, Țîru (Jagiellonia), Czerwiński (Piast).
Czerwona kartka: Borysiuk (73. min., za drugą żółtą).
Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Mecz bez udziału kibiców

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny