Szkoleniowiec białostockiego zespołu przeciwko Olimpii wystawił dwie jedenastki. W pierwszej połowie zagrali zawodnicy bardziej doświadczeni. Po przerwie pojawiło się sporo młodzieży.
W kadrze meczowej zabrakło m.in. leczących kontuzje Roberta Arzumanjana, Luki Pejovica oraz Mladena Kascelana. Z powodu drobnych urazów trener dał odpocząć także Mayconowi, Marko Cetkovicowi i Erminowi Seratlicowi. Nie zagrał także Grzegorz Sandomierski.
- Grzesiek zagra na pewno przez cały mecz w naszym kolejnym sparingu w niedzielę w Opalenicy - informuje Probierz.
Ostatnim przeciwnikiem białostoczan przed rozgrywkami ligowymi będzie zespół cypryjskiej ekstraklasy Ermis Aradippou. Z nieco niższej półki był środowy przeciwnik Jagi - Olimpia.
Grali dopóki starczyło sił
Trzecioligowcy zagrali bardzo ambitnie i długo (dopóki starczyło sił) stawiali żółto-czerwonym duży opór. Dość powiedzieć, że obrona zambrowian została sforsowana dopiero pod koniec pierwszej połowy.
- Od tygodnia trenujemy i nie mogło to inaczej wyglądać. Ale nawet przy tym wszystkim, w pierwszej połowie stworzyliśmy sobie dwie dobre okazje bramkowe - zauważa grający trener Olimpii Krzysztof Zalewski.
Najlepszej nie wykorzystał Paweł Olszewski w 13. minucie, który będąc sam na sam z Jakubem Słowikiem fatalnie przestrzelił.
Białostoczanie odpowiedzieli w 36. minucie. Dawid Plizga dobił własny strzał i dał Jadze prowadzenie. Dwie minuty przed przerwą dośrodkowanie Grzegorza Bartczaka wykończył głową Tomasz Frankowski.
Maku szalał po przerwie
W drugiej połowie trener Probierz zostawił na boisku tylko Vladimira Kukola, wprowadzając 10 nowych piłkarzy. Na kolejne gole trzeba było jednak trochę poczekać. W 78. minucie po faulu na Janie Pawłowskim rzut karny na bramkę zamienił Hermes. Wynik ustalił chwilę później Grzegorz Arłukowicz, wykorzystując dokładne podanie najlepszego na boisku Macieja Makuszewskiego.
- Mecz był ciężki, przeciwnik był bardzo zdeterminowany. Czy było lepiej, czy gorzej niż ostatnio, to oceni trener - kwituje popularny Maku.
Wynik
Jagiellonia - Olimpia Zambrów 4:0 (2:0). Bramki: 1:0 - Plizga (36), 2:0 - Frankowski (42), 3:0 - Hermes (78-karny), 4:0 - Arłukowicz (80).
Jagiellonia: I połowa: Słowik - Bartczak, Skerla, Cionek, El Mehdi, Kupisz, Grzyb, Burkhardt, Plizga, Kukol, Frankowski.
II połowa: Baran - Norambuena, Porębski, Soczyński, Straus, Makuszewski, Hermes, Tymiński, Arłukowicz, Kukol, J. Pawłowski.
Olimpia: Ł. Szczepanik (75. Konopka) - Olszewski (58. Trzaska), Piłatowski, Jóźwiak (65. Król), R. Szczepanik, Butkiewicz (46. Dzienis), Kuczałek (61. Jaworowski), Zalewski (46 Modzelewski), Grzybowski (81. Butkiewicz), Trzaska (46. Kiljańczyk), Dzierzgowski (46. Zubowski).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?