Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok musi już myśleć o nowym sezonie

Tomasz Dworzańczyk
Mecz z Termalicą pokazał, że wielu piłkarzy żółto-czerwonych, w tym Karol Świderski (z piłką)  musi się jeszcze wiele uczyć
Mecz z Termalicą pokazał, że wielu piłkarzy żółto-czerwonych, w tym Karol Świderski (z piłką) musi się jeszcze wiele uczyć Wojciech Wojtkielewicz
Mecz z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza po raz kolejny obnażył słabości żółto-czerwonych.

Dobrze, że ten sezon już się kończy - wzdychali we wtorek chyba wszyscy, związani z białostockim klubem. Jagiellończycy ponieśli 18. porażkę i stracili kolejnego gola, rozmieniając tym samym siódmą dziesiątkę. To cud, że nie spadają z ligi, bowiem nawet zdegradowane Podbeskidzie Bielsko-Biała ma pod tym względem lepszy bilans.

- Można powiedzieć, że ten sezon składał się z dwóch części. Pierwsza nam się nie udała, bo nie awansowaliśmy do ósemki, natomiast z drugiej wyszliśmy obronną ręką, bo utrzymaliśmy się - mówi Konstantin Vassiljev, pomocnik Jagi.

Estończyk we wtorek zagrał w tym sezonie po raz ostatni, bowiem ma zaplanowany zabieg.

- Szkoda, że nie mamy więcej takich piłkarzy. Dobrze, że Kostia nam pomógł w tej końcówce sezonu, bo tak naprawdę od kilku tygodni ukrywaliśmy jego uraz. Bez niego byłoby nam bardzo ciężko - przyznaje Probierz.

Do Kielc na sobotni mecz z Koroną zapewne nie pojedzie też kilku innych piłkarzy. Na pewno zabraknie Fedora Cernycha i Piotra Tomasika. Niewykluczone, że nie wystąpią też Łukasz Burliga i Dawid Szymonowicz, którzy nabawili się kontuzji w pierwszej połowie starcia z Termalicą.

- Około 35. minuty skręciłem staw skokowy. Od razy sygnalizowałem fizjoterapeutom, że coś jest nie tak. Jakoś jednak doczłapałem do przerwy, ale później nie było już mowy, żebym kontynuował grę - opowiada Szymonowicz.

Młodego stopera zastąpił Igors Tarasovs - niestety, na swoje nieszczęście. Łotysz zagrał po raz pierwszy od miesiąca, gdyż Probierz odsunął go od składu po katastrofalnych błędach w meczach z Wisłą Kraków i Piastem Gliwice. Teraz w ciągu 45 minut zdążył zawalić kolejne spotkanie, strzelając gola samobójczego.

- Trzeba wspierać Igorsa. Widziałem, jak to przeżywał. Jeśli ktoś płacze, to znaczy, że ma serce do walki - bronił Łotysza Probierz.

Szkoleniowiec białostockiego zespołu zapowiedział, że pod koniec tygodnia poinformuje, z których piłkarzy zrezygnuje. Już teraz wiadomo, że Jagę opuszczają Filip Modelski, Krzysztof Baran, Martin Baran, Jan Pawłowski i Matija Sirok. Na tym jednak na pewno ta lista się nie skończy.

- Na pewno wyprzedaży nie planujemy. Uważam, że odejść powinien Bartek Drągowski, który potrzebuje nowych wyzwań i powinien dalej się rozwijać. Od tego też zależy nasz kierunek, w którym pójdziemy, czy będą transfery gotówkowe, czy bezgotówkowe. Chcemy wzmocnić zespół, żeby był bardziej stabilny niż dotychczas. Ten sezon pokazał, że mieliśmy problemy, gdy wypadało nam jedno, czy dwa ogniwa - podkreśla Probierz.

Polub Sport na Poranny.pl na FB i bądź zawsze na bieżąco!

Jesteś kibicem Jagiellonii Białystok? Myślisz, że wiesz o tej drużynie prawie wszystko? Przekonaj się i rozwiąż test. Łatwo nie będzie. Test wiedzy o Jagiellonii Białystok

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny