Zarówno Nalepa, jak i Nowak, furory w białostockim klubie nie zrobili. Piłkarz trafił do Białegostoku jeszcze jesienią, za kadencji Ireneusza Mamrota. Nowak objął zespół tuż przed początkiem 2022 roku.
Gra Nalepy, który z bardzo dobrej strony pokazał się najpierw w Arce Gdynia, z którą sięgnął po Puchar i dwukrotnie po Superpuchar Polski, a potem z powodzeniem występował na zapleczu tureckiej ekstraklasy, była rozczarowaniem. Ale jeszcze większy zawód sprawiała postawa całego zespołu, prowadzonego przez Nowaka.
- Jego podejście do codziennych obowiązków pozostawiało wiele do życzenia. To polegało na braku szacunku do pracodawców, swoich współpracowników, piłkarzy, kibiców… Nie miał respektu także wobec rywali. Przed niektórymi spotkaniami mówił: „Co to w ogóle za klub? Wychodzimy i walimy ich 5:0”, podczas gdy mieliśmy problem ze stworzeniem kilku klarownych okazji - mówi Nalepa w wywiadzie udzielonym Maciejowi Rafalskiemu z TVP Sport.
Jagiellonia nie bez trudu utrzymała się w PKO Ekstraklasie, chociaż według Nowaka Żółto-Czerwoni mieli celować przynajmniej w czołową ósemkę, a skończyło się na 12. lokacie. Zdaniem Nalepy, nawet ta pozycja zasadniczo nie jest zasługą jej byłego już szkoleniowca.
- Prawda jest taka, że ekstraklasę dla Jagiellonii uratowali inni członkowie sztabu szkoleniowego – Rafał Grzyb, Maciej Patyk i Piotr Zinkiewicz. Gdyby nie ich praca i pozaplanowa pomoc piłkarzom, to według mnie niestety nie utrzymalibyśmy się. Pan Piotr niechętnie ich słuchał, nie chciał, by robili cokolwiek, a oni, mimo to, dawali z siebie maksimum, by jak najlepiej przygotować drużynę do meczu - tłumaczy piłkarz, który po sezonie trafił z Jagi do tureckiego Sakaryasporu.
Z czego wynikały - zdaniem Nalepy - problemy Nowaka?
- Wpływały na to kwestie pozaboiskowe. Nie jest tajemnicą, że miał problemy. Sam byłem tego świadkiem, kiedy poszedłem z moją partnerką na kolację. W tym samym miejscu znajdowało się kasyno, do którego trener wchodził. Minął mnie na kilka centymetrów i nawet nie zauważył - zdradza 27-letni piłkarz w rozmowie z tvpsport.pl
Obok słabości do hazardu, Nalepa zarzuca też trenerowi osobistą niechęć do siebie. Twierdzi również, że spodziewał się zakończenia współpracy z Nowakiem przez Jagiellonię po sezonie i znalezienia nowego szkoleniowca.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?