To drugi mecz kontrolny jagiellończyków podczas letnich przygotowań. Kilka dni temu Żółto-Czerwoni pokonali drugoligową Pogoń Siedlce 3:0. Starcie z czołową słowacką drużyną miało jednak dać trenerowi Ireneuszowi Mamrotowi odpowiedź na pytanie, czy istnieje życie bez Arvydasa Novikovasa. Reprezentant Litwy pożegnał się z kolegami z drużyny i udał się do Warszawy, gdzie w czwartek będzie przechodził testy medyczne przed transferem do Legii. Jeśli nic nieoczekiwanego się nie wydarzy, 28-latek podpisze z wicemistrzami Polski trzyletni kontrakt. Ponadto z występu wczoraj zwolnieni byli Ivan Runje oraz Mile Savković, którzy wracają do pełni sił po kontuzjach.
- Chcemy, żeby wszyscy rozegrali po 45 minut. W naszych szeregach jest wielu młodych zawodników i zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Najistotniejsze jest to, aby wprowadzać elementy, które ćwiczymy - mówił przed sparingiem z Rużomberok Mamrot, cytowany przez oficjalny serwis klubu.
CZYTAJ TEŻ: Arvydas Novikovas trafi do Legii Warszawa. Jagiellonia Białystok zarobi ponad milion złotych
Od początku szansę pokazania się dostał m.in. nowy bramkarz Krsevan Santini. W pierwszej połowie pod bramką Chorwata działo się jednak niewiele. Znacznie więcej z gry mieli białostoczanie. W pierwszej połowie po raz kolejny swoją obecność zaznaczył Patryk Klimala, który bez cienia wątpliwości jest na razie największym wygranym tego obozu. W 30. minucie wyprowadził Jagę na prowadzenie, zdobywając już trzecią bramkę w drugim meczu. Za jego sprawą białostoczanie mogli prowadzić wyżej, ale Klimala nie zachował zimnej krwi w dwóch innych, dogodnych sytuacjach.
Na drugą połowę szkoleniowiec białostoczan zdecydował się wymienić całą jedenastkę. Pomimo tego Jagiellonia wciąż przeważała i stwarzała kolejne szanse na gole. Dwukrotnie blisko podwyższenia wyniku, tuż po wznowieniu gry, był Przemysław Mystkowski, ale w obu przypadkach miał rozregulowany celownik.
Wydawało się więc, że kolejne trafienia dla Żółto-Czerwonych są kwestią czasu. Niestety, w 66. minucie nieliczny atak Rużomberok dał mu wyrównanie. Po podaniu Mateja Madlenaka piłkę do bramki Damian Węglarza skierował Tihomir Kostadinow.
Taki stan rzeczy utrzymał się tylko przez dwanaście minut, bowiem w końcówce, podobnie jak wiele razy w sezonie ligowym, sprawy w swoje ręce wziął Jakub Wójcicki. Prawy obrońca ustalił wynik spotkania po ładnej akcji młodego Bartosza Bidy.
Jagiellonia odniosła zwycięstwo w drugim z rzędu meczu kontrolnym podczas zgrupowania w Kępie. Kolejny sparing podopieczni Mamrota rozegrają w sobotę, 29 czerwca. Ich przeciwnikiem będą pierwszoligowe Wigry Suwałki.
Jagiellonia Białystok - MFK Rużomberok 2:1 (1:0). Bramki: 1:0 - Klimala (30), 1:1 - Kostadinow (66), 2:1 - Wójcicki (80).
Jagiellonia I połowa: Santini - Kadlec, Mitrović, Arsenić, Guilherme, Poletanović, Romanczuk, Struski, Camara, Imaz, Klimala. II połowa: Węglarz - Gierach, Ozga, Kwiecień, Bodvarsson, Nawrocki, Pospisil, Wójcicki, Mystkowski, Łapiński, Bida.
MFK Rużomberok (skład wyjściowy): Krajcirik, Jonec, Maslo, Curma, Możisz, Gal, Takac, Zsigmund, Hasek, Kostadinow, Novotny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?