Pozyskaniem obu graczy zajmuje się już prezes białostockiego klubu Cezary Kulesza. Choć Hiszpan i Koreańczyk są podobno wolnymi zawodnikami, za których nie trzeba płacić klubom, to jednak nie przyjdą zupełnie za darmo. Ich menadżerowie żądają za transfery prowizji i to jest główny element negocjacji.
- Klub prowadzi na ten temat rozmowy i mamy nadzieję, że wszystko wyjaśni się już w najbliższym tygodniu, jeszcze przed wyjazdem zespołu na drugie zgrupowanie do Turcji. Ale na razie trudno wyrokować, czy zostaną naszymi zawodnikami - informuje Agnieszka Syczewska, rzeczniczka prasowa Jagiellonii.
Hiszpan był rewelacyjny
Zarówno Kim, jak i Quintana zrobili doskonałe wrażenie podczas pierwszego obozu przygotowawczego w litewskim Mariampolu. Ten ostatni dojechał pod koniec obozu i wystąpił tylko w jednym meczu sparingowym - z Żalgirisem Wilno (2:1). Hiszpan strzelił w nim gola i zaliczył asystę.
- Właśnie takiego gracza szukaliśmy. Jest dobry techniczne, umie grać w defensywie, ma naprawdę dobry stały fragment gry, a ponadto jest poukładany taktycznie. W pierwszej połowie sparingu z Żalgirisem wyglądał rewelacyjnie - chwali pomocnika Hajto.
W spotkaniu z wicemistrzem Litwy gorzej wypadł inny testowany piłkarz - Romullo.
Pewnym usprawiedliwieniem Brazylijczyka może być jednak zmęczenie długą podróżą.
- Bierzemy pod uwagę proces aklimatyzacji, dlatego chciałbym, żeby pojechał z nami do Turcji na drugi obóz przygotowawczy. Ale decyzja należy do szefów klubu - zaznacza Hajto.
Wyjazdu na drugie zgrupowanie może być chyba pewien inny kandydat do gry w Jadze - Tomasz Kowalski. 21-letni pomocnik ostatnio występował w drugoligowym Turze Turek. Na Litwie przekonał do siebie sztab szkoleniowy żółto-czerwonych.
- Porozumieiśmy się już z jego macierzystym klubem - SMS Łódź w sprawie półrocznego wypożyczenia. Jeśli się sprawdzi, to wówczas mamy prawo pierwokupu - tłumaczy Syczewska.
Teraz rywalizują o skład
Na razie nie wiadomo ilu piłkarzy poleci w środę do Turcji. Trener Hajto zapowiada, że na drugim zgrupowaniu będzie kładł nacisk na nieco inne elementy niż dotychczas.
- Na Litwie trenowaliśmy dość ciężko, czasami nawet trzy razy dziennie i to zmęczenie było widoczne. W Turcji chcemy już więcej popracować nad taktyką i pomysłem na grę. Już nie będziemy wystawiać dwóch składów, lecz wróci normalna rywalizacja o miejsce w jedenastce na pierwszy mecz ligowy z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Kilka dni później mamy Wisłę Kraków i już gdzieś powoli czujemy ten dreszczyk emocji związany z powrotem na boiska.
Białostoczanie wylecą do Turcji w środę. Zgrupowanie w Side potrwa do 15 lutego. W tym czasie zaplanowano sześć sparingów, m.in. z FC Gagra (Gruzja), Szachtarem Karaganda (Kazachstan), Vysocizną Jihlava (Czechy) i FC Koszyce (Słowacja).
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?