Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok: Brutalna prawda - będą zmiany personalne (zdjęcia)

Tomasz Dworzańczyk
Trener Jagiellonii Michał Probierz po porażce z Koroną Kielce w pierwszym meczu wiosny jest w kiepskim humorze
Trener Jagiellonii Michał Probierz po porażce z Koroną Kielce w pierwszym meczu wiosny jest w kiepskim humorze Fot. Anatol Chomicz
W Kielcach nie byliśmy zespołem. Niektórzy zawodnicy chyba wciąż żyją przeszłością i zapomnieli, że mamy już rok 2010. Na pewno w kolejnym meczu ze Śląskiem Wrocław będzie kilka zmian personalnych - grzmi Michał Probierz, trener żółto-czerwonych.

[galeria_glowna]
Po przegranym 0:1 wyjazdowym meczu z Koroną na piłkarzy i trenera spłynęła spora fala krytyki. Szkoleniowiec tym razem wyjątkowo podziela zdanie mediów.

- Trudno nie zgodzić się z prawdą i nie ma co się obrażać. Nie graliśmy dobrze i krytyka, która nas dotknęła jest rzetelna i właściwa - przyznaje Probierz.

Postawa piłkarzy była na tyle kiepska, że zwykle broniący zawodników trener tym razem zapowiada wyciągnięcie konsekwencji.

- Dobrze, że był to nasz pierwszy mecz, bo mamy czas na reakcję. Po sparingach ten obraz był nieco zaciemniony, ale w tej chwili już widać więcej - mówi Probierz. - Jeśli zawodnicy, którzy na zgrupowaniu w Turcji grali słabiej teraz pokażą się na treningach z dobrej strony, to dostaną szansę w lidze - zapowiada szkoleniowiec.

To nie była Jagiellonia

Nie wiadomo na jakich pozycjach mogą być zmiany. Słaba postawa piłkarzy była zauważalna niemal w każdej formacji.

- Po prostu nie byliśmy zespołem. Owszem, tam zagrała jakaś drużyna z Białegostoku, ale nie była to Jagiellonia - kwituje Probierz.

Czasu na poprawienie gry nie jest dużo. Sytuację komplikuje wciąż niesprzyjająca aura i brak zielonego boiska do treningów. O tym, jak bardzo różni się sztuczna płyta od naturalnej pokazał mecz w Kielcach, gdzie jagiellończycy nie czuli piłki.

- Można szukać usprawiedliwień i tłumaczeń, ale dla mnie sprawa jest jasna. Walczymy o ligowy byt i w każdym meczu i treningu trzeba dawać z siebie maksimum. Tego nie było w Kielcach - dodaje opiekun żółto-czerwonych.

Szkoleniowiec nie pochyla się szczególnie nad żadnym swoim graczem. Jedynym piłkarzem, o którym się wypowiada, jest Michał Renusz.

- Bardzo dobrze prezentował się w sparingach i jest mi żal, że tak nie wyszło w meczu ligowym - broni zawodnika Probierz.

Nie wiadomo, kiedy Renusz dostanie kolejną szansę, ale prawdopodobnie pierwszego występu w ekstraklasie może spodziewać się El Mehdi Sidqy. Marokańczyk był już przymierzany do występu przeciw Koronie, ale w tygodniu poprzedzającym mecz narzekał na drobny uraz.
- Nie chcieliśmy ryzykować, ale zmieniło to nasze ustawienie - przyznaje opiekun Jagi.

Rafał Grzyb już w Jadze

Tymczasem dzisiaj z zespołem ma już trenować Marcin Burkhardt, który wczoraj opuścił Ukrainę. 27-letni pomocnik wciąż czeka na decyzję Wydziału Gier PZPN, uprawniającą go do występu w barwach Jagi. Sprawa ma się wyjaśnić w najbliższych dniach.

Prawdopodobnie w kolejnym meczu w drugiej linii żółto-czerwonych zagra już Rafał Grzyb. Polonia Bytom doszła wczoraj do porozumienia z Jagą w kwestii wcześniejszego transferu zawodnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny