Jeśli się nie wykorzystuje swoich sytuacji podbramkowych, to trudno jest zwyciężyć - ocenia trener naszej drużyny Michał Probierz.
Jagiellonia w Turcji, jeśli chodzi o wyniki spotkań kontrolnych, wykazuje dużą regularność, wszystkie przegrywa różnicą jednego gola, najczęściej 1:2. Nie inaczej było i tym razem, chociaż do porażki wcale nie musiało dojść.
A mogli prowadzić
Czesi objęli prowadzenie po przejęciu piłki w środku pola i szybkiej kontrze.
- Poszło dośrodkowanie z boku i zawodnik Banika idealnie nabiegł na piłkę. Grzesiek Sandomierski nie miał żadnych szans - relacjonuje Probierz. - Warto jednak dodać, że dwie minuty przedtem mieliśmy okazję sam na sam z bramkarzem - dodaje trener.
Spośród białostoczan szanse mieli Grosicki, Tomasz Frankowski i Maycon. Szkoda szczególnie pozycji Brazylijczyka, który zamiast strzelać próbował przyjmować piłkę w polu karnym i został powstrzymany przez obrońców.
Upór jagiellończyków w dążeniu do wyrównania dał efekt w 64. minucie. Jarosław Lato idealnie obsłużył podaniem aktywnego Grosickiego, ten nie stracił zimnej krwi i było 1:1.
Jagiellonia krótko cieszyła się bramką.
- Poszło idealne, prostopadłe podanie i znów daliśmy się zaskoczyć. Szkoda, że znów przegraliśmy, bo nikt przecież tego nie lubi - zaznacza szkoleniowiec żółto-czerwonych. - Dla mnie najważniejsze jest jednak to, że gramy tutaj z zespołami, od których sporo możemy się nauczyć. Te mecze pokazują, jakie błędy popełniamy i co jest do poprawienia przed ligą - dodaje.
Teraz Obolon
Rzeczywiście, Banik był chyba najmocniejszym z dotychczasowych sparingpartnerów. W czeskiej ekstraklasie zajmuje trzecie miejsce, ze stratą tylko jednego punktu do Teplic i Sparty Praga. Szkoda tylko, że potyczkę kilkakrotnie mąciły gasnące nad boiskiem jupitery. Dobrze przynajmniej, że kłopoty techniczne nie przerwały wczorajszego spotkania.
Kolejny mecz kontrolny Jagiellonia rozegra 13 lutego. Jej przeciwnikiem ma być ukraiński Obolon Kijów.
Wynik
Jagiellonia Białystok - Banik Ostrawa 1:2 (0:1). Bramki: 0:1 - (37), 1:1 - Grosicki (64), 1:2 - (70).
Jagiellonia: Sandomierski - Lewczuk, Skerla, Cionek, Klepczarek - Renusz (64. Maycon), Hermes, Bruno (64. Kascelan), Lato, Grosicki, Frankowski (85. Pawłowski).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?