Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok - Arsenał Kijów. W piątek sparing.

Tomasz Dworzańczyk
Igor Lewczuk (z lewej) będzie musiał w piątek znaleźć sposób na zatrzymanie napastników Arsenału Kijów
Igor Lewczuk (z lewej) będzie musiał w piątek znaleźć sposób na zatrzymanie napastników Arsenału Kijów Fot. Wojciech Oksztol
Żółto-czerwoni zbliżają się do końca zgrupowania w tureckiej Antalyi. Jutro w planach jest mecz kontrolny z Arsenałem Kijów, ale niewykluczone, że przed wyjazdem uda się jeszcze zagrać kolejny sparing.

Wszystko zależy od tego, czy znajdziemy jeszcze chętnego do gry. Cały czas szukamy jakiegoś zespołu i czekamy na odpowiedź od kilku klubów - wyjaśnia Michał Probierz, trener Jagi.

Znalezienie sparingpartnera nie jest w Turcji takie trudne, bo obecnie przebywa tam wiele zespołów z całej Europy. Problem tkwi także w dobrym boisku, na którym miałby być rozegrany mecz.

- Dlatego uzależniamy wszystko od tych poszukiwań i nie wiem nawet o której będzie mecz z Arsenałem. Zależy mi jednak, żeby zagrać dwa spotkania - rano i po południu, bo mam jeszcze kilka znaków zapytania i chciałbym dać szansę występu wszystkim piłkarzom w większym wymiarze czasowym - wyjaśnia opiekun białostoczan.

Może zagra kilka minut

Niewykluczone, że dzisiaj na boisko powróci po długiej kontuzji Paweł Zawistowski. Pomocnik Jagi na początku zgrupowania w Antalyi ćwiczył indywidualnie, ale ostatnio uczestniczył już w zajęciach z zespołem.

- Jeśli zagramy tylko jeden sparing z Arsenałem, to Paweł raczej nie wystąpi. Natomiast, w przypadku gdy uda się zmierzyć z kimś jeszcze, to wówczas może wejdzie na kilka minut - przyznaje Probierz.
Szkoleniowiec wczoraj zarządził tylko jeden, popołudniowy trening. Zajęcia są już znacznie lżejsze od tych, które dominowały na początku zgrupowania. Piłkarze odetchnęli z ulgą, bowiem od ponad miesiąca ćwiczyli dwa razy dziennie i wyraźnie czuli to w nogach.

- Wszyscy zawodnicy są w miarę zdrowi. Co prawda, kilku narzeka na jakieś lekkie urazy, ale to nic groźnego - uspokaja Probierz.

Rozgrywki ekstraklasy prawdopodobnie wystartują w terminie, więc plany żółto-czerwonych nie ulegną zmianie. Jutro piłkarze i sztab szkoleniowy Jagi spodziewani są w Warszawie na lotnisku Okęcie.

- Na pewno zawodnicy dostaną po powrocie dwa dni wolnego. Od poniedziałku rozpoczniemy przygotowania do meczu ligowego, ale jak będą przebiegać, to ustalimy już na miejscu - mówi Probierz.

Coraz mniej niewiadomych

Tymczasem w klubie dokonywane są ostatnie ruchy kadrowe. Kontrakt z Jagiellonią rozwiązał już Grzegorz Szamotulski. Z kolei Jacek Falkowski został wypożyczony do Znicza Pruszków.
Nie wiadomo jeszcze co dalej z wystawionym na listę transferową Łukaszem Tumiczem.

- Ostatnio byłem na testach we Flocie Świnoujście i strzeliłem w sparingach dwa gole. Teraz jestem w Białymstoku i czekam na rozwój wydarzeń - tłumaczy 25-letni napastnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny