Jagiellonia ma już jako takie obycie w europejskich pucharach i gościła m. in. Aris Saloniki (Grecja), Rio Ave (Portugalia) KAA Gent (Belgia), czy ostatnio norweskie FC Bodo/Glimt. Żadna z tych firm nie ma jednak takiej renomy jak Ajax. Najważniejsze sukcesy klubu z Amsterdamu to:
- 1 triumf w Lidze Mistrzów (sezon 1994/95)
- 3 triumfy w Pucharze Europy
- 1 triumf w Pucharze UEFA
- 1 triumf w Pucharze Zdobywców Pucharów
- 36 mistrzostw Holandii
- 20 Pucharów Holandii.
Jagiellonia - Ajax. Piłkarz Jagi Zagramy o wygraną
Robi wrażenie, prawda? Nic dziwnego, że bilety na mecz z holenderskim gigantem rozeszły się jak świeże bułeczki i Żółto-Czerwoni jak zwykle będą mogli liczyć na gorący doping kibiców. Sami zawodnicy Dumy Podlasia przekonują, że nie mają nic do stracenia i nie przestraszą się klasy rywala.
- W mojej opinii, w dzisiejszym futbolu nie ma już takiej różnicy między klubami. Uważam, że Ajax to duży klub, ale Jagiellonia również gra świetną piłkę. Nie podejdziemy do tego meczu z nastawieniem, że Ajax to najlepszy klub na świecie, nie można ich pokonać. Zagramy o wygraną. Cały zespół tak do tego podejdzie - zapowiada w klubowych mediach Jagiellonii macedoński pomocnik Darko Churlinov.
Wprowadzić jego słowa w czyn będzie jednak ciężko. Nie tylko lista sukcesów przemawia bowiem za ekipą z Amsterdamu. Według portalu transfermarkt.pl najwyżej wyceniani zawodnicy Jagi - właśnie Churlinov oraz Rui Nene są warci po 1,5 mln euro. Tymczasem w kadrze ich pucharowego rywala napastnik Brian Brobble wyceniany jest na 35 mln, a obrońca Jorrel Hato - na 30. Siedmiu innych zawodników Ajaksu jest wartych 10 mln lub więcej. Przepaść!
Jagiellonia - Ajax. Były Jagiellończyk w kadrze rywali
Ciekawostką jest obecność w kadrze Holendrów Jana Faberskiego. 18-letni pomocnik grał w drużynach juniorskich Jagiellonii (2020-22), jest reprezentantem Polski U-19 i wielu fachowców wróży mu piękną karierę piłkarską. Ciekawe, czy były Jagiellończyk dostanie szansę przypomnienia się białostockiej publiczności.
Jakkolwiek Ajax to wielka firma, to aktualnie nie jest w topowej formie. Poprzedni sezon ekstraklasy w Holandii skończył na piątym miejscu, co jak na jego klasę i renomę uznać należy za porażkę. W bieżącą kampanię najbliżsi rywale Jagi też nie weszli z przytupem, bo ostatnio przegrali z beniaminkiem z Bredy 1:2 i po dwóch kolejkach klasyfikowani są w połowie stawki.
Jaga musi poprawić poprawić dziurawą defensywę
Tyle, że Jagiellonia też nie ma się czym ostatnio chwalić. O ile porażki w eliminacjach Ligi Mistrzów z norweskim Bodo/Glimt (0:1 i 1:4) można zrozumieć, to wpadki w PKO Ekstraklasie z Cracovią (2:4) już nie. Kibiców Żółto-Czerwonych martwić musi szczególnie katastrofalna gra defensywna ich zespołu, bo krakowskie Pasy do czterech trafień mogły dołożyć jeszcze kilka. Jeśli Duma Podlasia nie poprawi obrony, to w starciu z groźnym rywalem z Holandii nie ma czego szukać.
Mecz Jagiellonia - Ajax rozpocznie się na stadionie przy ul. Słonecznej w Białymstoku w czwartek - 22 sierpnia, o godz. 20.45, a poprowadzi go Słoweniec Rade Obrenovic. Transmisja dostępna będzie w stacjach Super Polsat oraz Polsat Sport 1 i Polsat Sport Premium 1. Rewanż 29 sierpnia w Amsterdamie.