To dobra wiadomość dla tych wszystkich, którzy od lat domagają się sprawiedliwości - mówi poseł Polski Razem Jacek Żalek.
W połowie lipca pisaliśmy, że spółdzielnia Słoneczny Stok musiała zwróciła niemal 27 tys. zł za nienależnie naliczone opłaty za ogrzewanie. Taki rekordowy zwrot był możliwy dzięki ugodzie podpisanej przed sądem rejonowym w Białymstoku. Co ciekawe, w sprawę włączyła się prokuratura regionalna.
- W toku sprawy ujawniły się okoliczności wskazujące, że również inni członkowie SM Słoneczny Stok w okresie od 2009 r. do 2016 r. mogli wnosić zawyżone opłaty za energię cieplną - mówił na naszych łamach rzecznik prokuratury Paweł Sawoń.
Teraz poseł Żalek apeluje do mieszkańców - nie tylko zresztą Słonecznego Stoku, ale wszystkich spółdzielni - by w ciągu najbliższego miesiąca zgłaszali się do jego biura (mieści się w lokalu numer 8 w budynku dawnego kina Pokój przy ul. Lipowej 14). Poseł zbierze i zweryfikuje wszystkie skargi po czym pójdzie z nimi do prokuratury. Nie tylko zresztą te dotyczące centralnego ogrzewania, ale też opłat za ciepłą wodę.
- Prokuratura zobowiązała się, że wszystkim pokrzywdzonym będzie mogła pomóc - mówi.
Dopytujemy czy na pewno, bo jak mówił na naszych łamach wspomniany Paweł Sawoń udział prokuratury w sprawie zakończonej ugodą był precedensowy. Bo z zasady sprawy o roszczenia majątkowe odbywają się bez udziału prokuratury.
- Wyjątki to m.in. brak aktywności strony ze względu na nieporadność życiową wynikającą z podeszłego wieku, choroby, kalectwa - mówił Sawoń.
Jacek Żalek twierdzi jednak, że jeśli do prokuratury wpłyną przypadki osób będących w analogicznej sytuacji, prokuratura nie będzie miała uzasadnienia, by odmówić.
Czytaj też: Dopłaty za ogrzewanie. Wyrok sądu daje nadzieję na uczciwe opłaty za ciepło
- Regulaminy w spółdzielniach muszą być sprawiedliwe. Nie może być tak, że jedna osoba ogrzewa cały blok płacąc za sąsiadów, którzy zakręcają grzejniki - mówi poseł.
Przy okazji atakuje też prezesa Słonecznego Stoku Jerzego Cywoniuka. - To prezes, który chce zarobić za wszelką cenę. To prezes, który robi remonty po to, by wyciągać kasę mieszkańców. To prezes, który słynie z nadużyć. To wyjątkowo nieuczciwy człowiek. Mówię to z pełną odpowiedzialnością jako mieszkaniec tego osiedla - denerwuje się poseł.
Jerzy Cywoniuk komentuje, że to już nie pierwszy raz Jacek Żalek go atakuje. - Poseł ma immunitet. W czasie sprawowania mandatu może więc wszystkich obrażać. Sejm musiałby wyrazić pozbawić go immunitetu, a w obecnej sytuacji to niemożliwe - mówi.
Czytaj też: Słoneczny Stok. Spółdzielnia montuje podzielniki w łazienkach. Zapłacą wszyscy
Dodaje, że od 2015 roku, kiedy spółdzielnia zmieniła regulamin, nie ma już problemów z rozliczanie centralnego ogrzewania.
- Opomiarowaliśmy piony w łazienkach. Na czujnikach założyliśmy zaś zawory "16-tki". Dzięki nim jeśli w mieszkaniu temperatura spadnie do 16 stopni Celsjusza grzejniki się włączą i dogrzeją do tych 16 stopni - mówi Cywoniuk.

szkolenie wojsko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?